Główna linia Grocholskich

    1. JAŚKO[1] z Syrokomli (Grochomli) – †1361 –
      piszący się też z Rudna, z Gra(e)mbienic i Korzkwi (po jej nabyciu w 1352 r.). Podsędek, potem sędzia ziemi Krakowskiej. Pieczęć jego z 1354 r. u X.X. Cystersów w Mogile pod Krakowem. Miał prawdopodobnie brata Bogutę z Rudna, który założył w Grocholicach dwór „Bogucin”, późniejszą własność proboszczów Grocholickich. Miała z nim sprawy sądowe w 1379 wdowa po Zaklice, sędzim ziemi Krakowskiej.
    2. JASIEK ZAKLIKA – 1361-1379 –
      z Rudna, dziedzic Korzkwi, Grembienic, Syrokomli „Nobilis miles dominus Zaklika de Rudno filius Iohannis z Korzkwi iudicis Cracoviensis” 1364[2]

FLORIAN z Korzkwi – dziedzic Kurdwanowa z Katarzyną[3]

    1. JASIEK ZAKLIKA[4] – 1379-1420 –
      z Korzkwi, dziedzic Korzkwi, Białego Kościoła, Syrokomli etc. a zapewne i Grocholic „Zaklika de Lorzegua 25.IX.1404-20.VI.1405. Capitaneus Sandencensis”. Prowadził chorągiew Syrokomlów w 1410 roku pod Grunwaldem – †15.IV.1420[5] . Żonaty z Anną (w akt. proces. 1398, Sułka), c. Marka Turskiego z Chorążyc, h. Gryf. Jasiek Zaklika, wódz chorągwi Syrokomlów pod Grunwaldem, miał brata Mikołaja Zaklikę, może starszego od niego, bo występuje w aktach przeważnie jako Zaklika, piastujący w latach 1385-1408 urząd kanclerski. Występuje w całym szeregu aktów, opublikowanych drukiem w wydawnictwach Polskiej Akademii Umiejętności jak i w Kodeksie Dyplomatycznym Małopolskim, Kodeksie Katedry Krakowskiej, Codex Epistolaris Gaeculidecimi Quinti etc. Było to niewątpliwie kanclerstwo nadworne (cancelaruis aulae regiae), chociaż w jednym z dokumentów z 1392 r. nazwany „supremus cancellarius regni Poloniae”, a więc Kanclerz Wielki Koronny[6]. Druga żona Jaśka Zakliki, starosty sądeckiego, Helena bodajże z rodu Ligęzów. Potomstwo, jak się zdaje, miał z pierwszego małżeństwa z Anną (Sułką) Turską, h. Gryf, z rodu Świebodziców, bardzo dostojnego i starodawnego, zapewne z Miechowskiego, bo tam siedzieli Turscy i tam leżą Chorążyce, niedaleko Miechowa, tyle sławnego fundacją bożogrobską, dokonaną przez ich bezpośredniego mieczowego przodka, Jaxe Gryfa z Miechowa.

JAKÓB z Korzkwi – † 27.V.1425 – Pleban Białego Kościoła i Biskup Płocki. Pochowany pod katedrą w Płocku (o jego działalności ustawodawczej i organizacyjnej 1396-1425 St. Zahorowski)[7]

PIOTR dziedzic Kurdwanowa z Katarzyną. Kustosz Poznański 1416 (B.H.). 3. Andrzej Kan. (B.H. XIII. 220-221).

    1. PIOTR – 1420-1459 – dziedzic części Grabowa, Strykowic, Syrokomli, Grocholic i cz. Gozdzielina. Jego synowie piszą się Grocholscy[8]

MIKOŁAJ dziedzic Janowic, Mszadli, cz. Grabowa i Syrokomli. Jego dwaj synowie i Mikołaj i Stanisław piszą się Janowsc[9]y

Mikołaj był prawdopodobnie też dziedzicem Korzkwi (1447), gdyż pisze się „Nicolaus de Korzequica” a jednocześnie posiadał cześć Giebułtowa (Helcel St. p.p.p. II zap. 3317) Po raz pierwszy występuje on w aktach 1426 roku jako „M. de Corzequa”. Nazwa Korzkwi była przez długi czas nieustalona: Corzkew, Korzkew, Corzequa, Corzequica etc. Jan Korzekwicki, wzmiankowany w Liber B(G)eneficiorum (II. 8 i 57) jest niewątpliwie Janem Zakliką z IV. pok. Wraz z nim wymieniony jest Stanisław, zapewne brat Jana, z czego by wynikało, że w pok. IV było nie 3-ch a 4-ch braci. Jan i Stanisław byli właścicielami Białego Kościoła i jeden z nich był zapewne ojcem Świętopełka z Korzkwi, wymienionego w aktach 1490 roku. Korzkiew była jak widać grodem sądowym.

JAN ZAKLIKA z Wszechświętych cz. Grocholic – 1404[10]

    1. ANDRZEJ – 1459?-1471? – dziedzic Grabowa, Strykowic etc. i cz. Grocholic oraz Gozdzielina. Zwany „Długosz”. Dla Grabowa, Strykowic i Woli Strykowskiej 1471 otrzymał prawo niemieckie

JAKÓB – współdziedzic Grocholic i Gozdzielina. Podpisarz ziemski Sandomierski 1434. Kanonik Krakowski „Wielgach”[11]. Wraz z bratem Andrzejem fundują w Grocholicach kościół, istniejący po dziś dzień z herbami Syrokomla na murach i napisem : Jacobus Grocholski, Canonicus Cracoviensis et Andreas, fratres germani[12] me fieri fecerunt A.D. 1460.

JAKÓB, Kanonik Krakowski
Proboszcz we Wszechświętem. Współdziedzic Grocholic w opatowskim pow. (województwo Sandomierskie) był synem Piotra (+ ok 1458) a wnukiem Jana Zakliki, star. sandeckiego 1404, podsędka ziemi krakowskiej 1418 i pochodził z rodu Syrokomlów. Dziadek jego Jan Zaklika był stryjeczno – rodzonym bratem Jakuba z Korzkwi (zwanego czasem Jakubem z Kurdwanowa), początkowo plebana w Białym Kościele (dziedzictwo Syrokomlów), a później biskupa płockiego (+1425). Wymieniany częstokroć w aktach od 1426, przeważnie wraz z bratem swoim Andrzejem, zwanym „Długoszem”, gdy sam Jakób oraz drugi jego brat Piotr nazywani są „Wielgachami”. W 1434 podpisarz ziem sandomierski w 1446 pełnomocnik biskupa Zbigniewa Oleśnickiego, w 1450 kanonik sandomierski i kielecki, w 1451 kanonik krakowski oraz pleban w dziedzianem Wszechświętem (Grocholicach) z prezenty kapitulł krakowskiej.

Syrokomlowie na Grocholicach pozbawieni byli patronatu nad miejscowym kościołem na skutek tego, iz jeden z nich zamordował tamtejszego proboszcza (Długosz). Jakób Grocholski w 1455 świadkował przy ustaleniu cudów błog. Prandoty. W 1460 wraz z bratem Andrzejem wzniósł murowany kościół we Wszechświętem na miejscu dawnego drewnianego; kościół ten istnieje po dziś dzień z herbami „Syrokomla” i tablica erekcyjna:

„Jacobus Grocholski canonicus cracoviensis et Andreas, fratres germani de Grocholice me fieri fecerunt anno 1460”.

Dawny współpracownik Oleśnickiego umiał Jakob Gr. zająć śmiałe stanowisko w okresie walki o tron biskupi krakowski:, gdy po śmierci bp. Tomasza Strzepińskiego 1461 papież Pius II zamianował jego następce niezłomnego w lojalności względem Stolicy Apostolskiej Jakoba z Sienna, bratanka zmarłego kardynała Zbigniewa Oleśnickiego, a król Kaz. Jagiellończyk, pragnąc osądzić na tem biskupstwie powolnego sobie Jana Gruszczynskiego, bp. kujawskiego, skazał nominata papieskiego na wygnanie a zwolennikom jego zagroził konfiskatą mienia, a nawet śmiercią, Gr., dzierżący naowczas z ramienia zmarłego bp. Tomasza zamek biskupów w Ilzy, stanął, posłuszny papieżowi, po stronie Jakoba z Sienna i odmówił wydania zamku wysłannikom nominata królewskiego. Z rozkazu króla usunięty był przemocą z Ilzy, zamek powierzony Janowi Woyszykowi, kustoszowi krakowskiemu a ten oddał go pełnomocnikom Gruszczyńskiego. Tem odważnem zachowaniem wykazał Gr., że był obok Jana Długosza jednym z niewielu kanoników krakowskich, rozumiejących prawdziwy obowiązek katolickiego kapłana. Data śmierci Jakoba Grocholskiego – nieznana. Pochowany pod zbudowanym przez siebie kościołem. Młodszy brat jego, Andrzej „Długosz” pozostawił 5-ciu synów: Stanisław, oz. z Katarzyna Szydłowiecka, kasztelanka żarnowska, prowadzi ciąg dalszy głównej linji Rodu Syrokomłów z Grocholic i Grabowa Grocholskich.

Papr. ; Bon.; Dlugosz, Historia V. L.B. II 507; Letowski. Katalog biskupow III – 38; Gladyszewicz – Zywot biog. Prandoty II – 158 ; Arch. Komis. Histor. VI ; kod. dypl. Mlpol IV 455, 505; Wisniewski. Dek. Opat. 187-198; Rps. U.J. nr. 723

Ludgard Grocholski
K.Rolle.

PIOTR – zwany „Wielgach” jak brat. Piotr i Jakub Wielgachowie posiadają części w Gozdzielinie[13]

    1. STANISŁAW[14] – 1471-1511 – z Grocholic i Grabowa dziedziczy część Grabowa, Strykowic, Przyłęku, Syrokomli i Mszadli. Żonaty w 1473 r. z Katarzyną Szydłowiecką, Kasztelanką Żarnowską, h. Odrowąż[15].

BERNARD na Uniwersytecie Krakowskim w 1470. Kanonik Krakowski[16]

JAKÓB na Uniwersytecie Krakowskim w 1457 r.[17]

PIOTR ster.[18]

MIKOŁAJ, którego synem był zapewne Marcin, przodek gałęzi piszącej się dawniej z Grocholic a później z Grabowa na Pilchowie. Gałąź ta przeszła na Wołyń (Podberezie) i na Ruś Czerwoną. W Galicji, legitymowali się w 1782 roku herbem Habdank, lecz potem używali stale Syrokomli, jak to czynił zawsze i Minister Kazimierz (†1888).

    1. MIKOŁAJ – 1511-1540 – z Grabowa na Strykowicach, Paciorkowej Woli etc. Dworzanin I.K.M. Rewizor Królewszczyzn na Litwie w 1552 roku. Żonaty z Barbarą z Podhajec Wolską h. Połkozic[19]

STANISŁAW na Grabowie, mąż K. Szydłowieckiej. Trzech synów gdzie najstarszy występuje wielokrotnie w latach 1557 i następnych jako dziedzic Grabowa, Strykowic i Woli Strykowskiej. Miał córkę Jadwigę za Hieronimem Młodnickim h. Półkozic i pięciu synów: Andrzeja, Marcina, Piotra żonatego z Dorotą Zakrzeską (ster.), Felixa ożenionego z Anastazją Glińską (ster) i najstarszego, Wojciecha, na wnuku którego, Franciszku, ta najstarsza linia Grocholskich na Grabowie wygasa[20].

PIOTR Pleban w Górze 1535 r. Kustosz Sandomierski[21]

    1. ŁUKASZ z Grabowa – †1598 – Dziedzic na Grabowie, Strykowicach dużych etc. Pierwsza żona – Kochanowska, druga – w 1578 Dorota z Żelanki

MARCIN – †1575 – (od Tatarów Trzymał od Strusia Warwaryńce (Ruś)[22])?

PAWEŁ dziedzic Warwarzyniec po Marcinie. Trzyma Darachów na Pantalisze. Członek sądu grodzkiego w Trembowli w 1583 r. Ster.

PIOTR zapisał 1598 dziedzictwa po braciach Andrzejowi, s. Łukasza. Ster.[23]

Ex primo :

    1. ANDRZEJ z Grabowa – 1570-1650 – dziedzic części Grabowa. Posiadał Warwaryńce. Rtm. husarski, Płk. Ordynacji Ostrogskiej. Żonaty w 1597 r. z Elżbietą z Wydżgów h. Jastrzębiec, siostrą Jana – sławnego rotmistrza z Wyprawy Moskiewskiej († 1653), którego syn Jan Stefan Wydżga, Kanclerz Wielki Koronny, Arcybiskup Gnieznieński, Prymas Polski

JERZY – 1582-1639 – Posiadał od 1606 Darachów. Żonaty z Zofią Stupecką, z której trzech synów: Ksiądz Jan Tomasz i Stanisław – bezdzietny[24]

ANNA (Marjanna) 1° Skarżyńska; 2° Strzałkowska

Ex secundo :

JAN – †1653 – zamordowany prez Jerzego Wasilewskiego, Płk. Ordynacji Ostrogskiej. Miał dwóch synów: obaj zaginęli lub polegli w zawierusze kozackiej.

JOB-JAKÓB[25] – †1638 – żonaty z Elżbietą Sulimierską h. Lubicz i powtónie z Elżbietą Dzielińską. Jego dzieci: ex 1° Helena Nehrebecka i Ewa Nahujewska; ex 2° Alexander Stefan, Mikołaj, Krystyna, Alexandra, Katarzyna.

    1. ANDRZEJ z Grabowa posiadał Warwaryńce i Darachów. Płk. Jego rólewskiej Mości. Rtm. husarski chorągwi Księcia Władysława Dominika Zasławskiego. Zbaraszczyk. Żonaty w w 1642r. z Halszką Makarewicz Iwasieniewicz, h. Lis odm. (strzała 3 razy przekrzyżowana), wdową po Walieranie z Tuczajs Laszczu. Córka Mikołaja z Makarowa, podwojewodziego Kijowskiego i Grabiowny (Grabiankowny). 2° w kn. Zizemskiej[26]

STANISŁAW O.P. w zakonie. Ambroży

STANISLAW (1598-?) Dominikanin

In ordine O. Ambroży, drugi z rzędu syn Andrzeja i Elzbiety z Wydzgów, ur. ok. 1598 w Warwarynicach zapewne Pg. Baracza „Rys dziejow etc.” t. I str. 289 i 292 był on wikarym generalnym Prowincyi ruskiej i w tym charakterze zwołał kapitułę do Kamieńca na 1 maja 1632. Cytowany jako Ambroży z Grabowa. Dn. 30.IV.1642 został przeorem w Nesterwarze (= Tulczyn). Był w zakonie generalnym kaznodzieją.

Lib. consyliorum Prov. Russiae ab anno 1640 str. 39. Arch. O.O. Dominikanow – Lwow – rkps.
O. Robert Swietochowski, O.P

JAN cześnik Tukowski, chorąży Bracławski. Żonaty z Katarzyną Oledzką z której synowie: Andrzej, jego syn Jan z Dubrawskiej; Stefan-Jan[27]˜ 1° z Bystrzejowską i ˜ 2° z Krynicka[28], z której synowie: Mikołaj † ster. we Wrocławiu i Jan, dziedzice Mietniowa po płk. Remigianie. Jan, towarzysz broni płk. Remigiana, jest założycielem gałęzi Wołyńskiej na Pohoryle i Kosmaczewie.

EZECHIEL O.P. w zakonie – Hieronim prowinciał dominikański prowincji ruskiej.

EZECHIEL (†1652) Dominikanin

In ordine O. Hieronim – prowincyal. Urodził się najprawdopodobniej w Warwaryńcach (pow. termbowelski) jako syn Andrzeja, właściciela tej posiadłości i Elżbiety z Wydżgów. Był młodszym bratem Stanisława O.P. in ordine O. Ambrożego, wikariusza prowincji ruskiej (1632) i stryjecznym bratem Mateusza O.P. in ordine O. Waleriana, prowincyala Prow. polskiej (1626-31) oraz ciotecznym bratem Jana Stefana Wydzgi, kanclerza W. Kor. Arcybiskupa Gnieźn., Prymasa Polski. Jako wychowaniec klasztoru lwowskiego Bożego Ciała, zdaje się już po święceniach kapłańskich wyjechał na dalsze studia do Bolonji, gdzie w 1635 uzyskał lektorat z teologji i artuim. Nostryfikował go po powrocie do Polski w Studium Generalnem Lwowskiem, składając powtórny egzamin (1643) i w tym, że zakładzie został bakałarzem (1645) oraz doktorem (1648). Stefan Kneler, prefekt ap. misji krajowych wyznaczył go w 1640 na misjonarza w Konstantynowie. Wybrany w 1644 na prowincyala ?ruskiej od razu spotkał się z trudnościami w związku z nowopowstałą w tym że roku kongregacja litewska, która usiłowała przywłaszczyć sobie niektóre klasztory ruskie. Obronę granic swojej w Rzymie i u króla Władysława IV powierzył wpływowemu o. Janowi Dominikowi Rozniatowskiemu, ale spór przeciągnął się do 1647, gdyż w Warszawie sprawę ruska paraliżował O. Marcelin Doroszewski, kaznodzieja Władysława IV i członek kongregacji

lit. Gr.ski tym czasem zajął się organizacją generalnego studium we Lwowie, dla kt. jeszcze w 1636 przywiózł przywileje bolońskie, a teraz (1645) wszczął proces z rodziną Belzeckich o fundacje Jakuba Brachowskiego dla 2 stypendystów Prow. ruskiej w rzymskim klasztorze Sopra Minerva. W 1647 jeździł na kapitułę generalną do Walencyi, gdzie otrzymał pozwolenie przeniesienia (powtórnego, bo pierwszy raz przeniesiono je tam w r. 1622) generalnego studium z klasztoru Bożego Ciała do klasztoru Św. Maryi Magdaleny extra muros we Lwowie oraz zatwierdzenie nowo założonych placówek: w Przyluce, fundacyi Jeremiego Wiśniowieckiego, w Byszowie, fundacyi Anny Nitosławskiej, oraz w Lipowcu, fund. Adama z Grodzimierza Wirgi, przy poparciu Dominika ks. na Ostrogu i Zasławiu. Grocholski starał się o zaludnienie niezagospodarowanych obszarów klasztoru konstantynowskiego, Smolińskiego (Puciatyn) i ozernichaskiego, gdzie prawą ręką był mu pod tym względem O. Wacław Grotowski, kolonizujący miasteczko klasztorne Mryn. Kolonizacya Grocholskiego polegała na ściąganiu osadników, dając im wygodne warunki bytowania i uwalniając cześciowo od pańszczyzny. U schyłku jego rządów rozpoczęła się tragedya Prowincyi ruskiej. Kazacy Chmielnickiego zburzyli klasztor w Kudaku, w lipcu lub sierpniu 1648, zniszczyli Tulczyn i Konstantynów, gdzie właśnie miała odbyć się kapituła wyborcza nowego prowincyala; odbyła się, więc 8.IX tegoż roku we Lwowie, gdzie na następce Gr. go wybrano jego przyjaciela Szymona Okolskiego. Ten ostatni dedykował Gr.mu swoje dzieło „Russia florida”. W 1649 Gr.ki został wybrany na przeora w Kolomyji i tam zmarł w maju 1652.

Okolski Szymon, „Russia florida” Lw. 1646 wstep i str. 56; tenze Orbis Poloniae III. 149; Wolyniak, wykaz klaszt. dom. Prow. rus. Kr. 1923 II, 236. W arch. O.O. Dom. Krak. catal. lect. bac. et mag. stud. gen. Legs. ; Registrata sub provincialatu prov. Hieronimi G.ki provencialis prov. Rus. O.P. ab an. 1640 ; Processus Hieronimi Grocholski contra filios Joannis Belzecki.

O. Robert Swietochowski, O.P.

KRZYSZTOF w 1627 roku, porucznik Księcia Krzystofa Zbaraskiego, 26.VI.1638, tow. husarskiej chorągwi Balabana pod Jaremą; ranny pod Zolninem w bitwie z Kozakami Ostaranicy. Miał Ilkowce w Krzemienickim i trzym. Soszyszcze od Zwana deleszkana. Żonaty z Dorotą Ladzianką 1° Janową Kalińską.

    1. STEFAN z Grabowa – 1642-1706 – Podstoli Bracławski żonaty z Katarzyną-Konstancją z Grabownicy Pełczanką vel Grabownicką h. Ossorya; c. Mikołaja i Anny z Boratyna (przodkowie ich na Grabownicy w Sanockiem już w XIV-stym wieku dziedziczą).

REMIGIAN-MICHAŁ[29] – 1643-1705 – Już w 1660, walczy pod Cudowem i Słobodyszczami pod dowództwem Hetmana Wilekiego Koronnego Jerzego-Sebastiana Lubomirskiego. W 1673 roku, porucznik husarski pod Chocimiem. Towarzysz broni synów hetmana: Alexandra, Hieronima, Augusta i Jerzego-Dominika. Płk. Wojsk J.K.M. pod Wiedniem w 1683 r. Odznaczył się Presburgiem i Klostenburgiem, przywodząc większym jednostkom bojowym. Chorąży Wojewody Bracławskiego. W 1700 roku, poseł do Chana Dewlet Gireja na Krymie. Posiadał na Wołyniu: Srubro, Sujmy, na fantalisze Darachow, w Krakowskiem Mielniów i inne… Zmarł w Lubczy bezżenny. Pochowany w Bieczu w kościele O.O. Reformatów.

Grocholski Remigian Michał h. Syrokomla

Grocholski Remigian Michał h. Syrokomla (1643-1705), pułkownik król., chorąży bracławski. Syn Andrzeja Jakuba i Heleny z Makarewiczów-Iwasieńcewiczów; wcześnie rozpoczął zawód żołnierski pod kierunkiem swego ojca, rotmistrza husarskiej chorągwi Władysława Dominika Zasławskiego, który walczył pod Zbarażem i przeciw Szwedom. Sam Remigian walczył już w r. 1660 pod Cudnowem i Słobodyszczami pod dowództwem hetmana Jerzego Lubomirskiego. Wierny temu wodzowi w czasie rokoszu, znajdował się przy nim w r. 1665 pod Częstochową, gdzie przyczynił się do jego zwycięstwa, lecz był ciężko ranny. W roku 1666 brał udział w bitwie pod Mątwami. W jednej chorągwi znajdowali się wówczas jednocześnie Andrzej G. Z synem. Po śmierci ojca ok. 1667 r. zajął się Remigian porządkowaniem spraw majątkowych na Wołyniu i Kijowszczyźnie, w związku, z czym był uwikłany w skomplikowany, połączony ze zbrojnymi zatargami, proces z Łaszczami, Charłęskimi, Lesznickimi, Drużbicami i in. spadkobiercami fortuny po wygasłych Makarewiczach. Z woj. kijowskim podpisał w r. 1669 elekcję króla Michała Korybuta. Pod Chocimiem walczył w r. 1673 jako porucznik husarii. Nieustannie łączyło go braterstwo broni z synami jego pierwszego wodza, Jerzego Lubomirskiego. Otrzymał od nich pewne zapisy majątkowe w woj. krakowskim i objął w posesję klucz mikluszowski pod Bochnią, skutkiem, czego w r. 1674 już z tym województwem brał udział w elekcji Jana III. W r. 1683 jako pułkownik król. Przy boku Hieronima Augusta Lubomirskiego wziął udział w wyprawie wiedeńskiej, odznaczając się szczególnie pod Preszburgiem i Klosterneuburgiem; w operacjach tych miał sobie powierzone dowództwo większych jednostek bojowych i uważany był za jednego z lepszych pułkowników. Wkrótce potem otrzymał chorąstwo bracławskie (1686). W tym czasie został właścicielem dóbr Mietniów pod Krakowem. W r. 1700 odbył Grocholski poselstwo do chana krymskiego, Dewlet Giraja, z czego w czerwcu n. R. sekretarz tego poselstwa złożył w Warszawie relację. Bezżenny i bezdzietny, sporządził Grocholski w r. 1703 we Lwowie testament, zapisując cały majątek członkom rodziny i czyniąc znaczne legaty na rzecz kościołów i klasztorów. Stryjem jego był prowincjał Dominikanów Ezechiel Hieronim Grocholski, a wujem prymas Stefan Wydżga. Grocholski zmarł 6 X 1705 r. w Lubczy, pochowany został w kościele reformatów w Bieczu.Epitafium Grocholskiego z dobrym jego portretem znajduje się w Tuchowie koło Tarnowa w ufundowanej przezeńkaplicykosciele.

„Polski słownik bibliograficzny” tom VIII Zakład Narodowy im. Ossolińskich, Wydawnictwo PAN Wrocław – Kraków – Warszawa, 1959-1960

REMIGIAN (1643-1705)

Remigian z Grabowa Grocholski był pod Wiedniem na długo przed Królem Janem Sobieskim, który zwycieską bitwę stoczył tam dopiero 12 września, zaś Pułkownik czynny był w okolicach Wiednia już w czerwcu 1683.

W polskich materiałach do tych wydarzeń wojennych mało o nim wiadomości, gdyż nie należał on do armi Królewskiej, ale do armii Cesarskiej, jako że dowodził częścią korpusiku (względnie całym?) utworzonego przez t.k.z. „Kawalera” Lubomirskkiego, podówczas jeszcze marszałka nadwor. kor. (Hetmanem W. Kor. został dopiero w 1702 r.) Korpusik ten skladający się z 2 regimentów jazdy i regimentu dragonji oraz kilkuset pancernych, został zwerbowany w Polsce przez Lubomirskiego w porozumieniu z Cesarzem a za przyzwoleniem Królewskim i pozostawał na żołdzie Cesarskim. W samej bitwie skrzydło prawe było obsadzone przez wojsko polskie (na Rosskopfie – Hetm. W. Kor. Jabłonowski, w środku Król, a na Dreimarksztejnie Hetm. pol. kor. Siamaiowski), podczas gdy na skrzydle lewym pod komendą Lotaryńczyka (Ks. Karol V) walczyły wojska austryiackie, saskie i ów zaciąg „Kawalera” Lubomirskiego, Feldmarschall-Lejtenanta – Środek obsadzony był przez Bawarczyków.

Lubomirski „Kawaler” był Kawalerem Maltańskim, jakim został dla popierania swych pretensyi do ordynacyi Ostrogskiej. To ostatnie było ogniwem wiążącym go z Remigianem, synem i wnukiem pułkowników Ostrogskich. Tego to Lubomirskiego Hieronima-Augusta już jako Hetmana W. Kor. uczynił Remigian protektorem swej ostatniej woli a synom jego Jerzemu i Alexandrowi zapisuje w testamencie różne zdobyczne orientalja.

Pod ojcem Hieronima -Aug. Lubomirskiego, Jerzym-Sebastianem, Hetmanem Pol. Kor. zaczynał swą karyere wojskową Pan Remigian i przy boku tego swojego wodza, ukrzywdzonego przez intrygi dworskie, stał w 1666 pod Miatwami.

Ordynacyi wojsko na usługi w czasie potrzeby Rzeczypospolitej stawiać obowiązanych było w Koronie dwie (Zamojska i Ostrogska – vel dubienska – i w Litwie trzy. Gatunek żołnierzy ordynackich był taki jak i żołnierzy Rzeczypospolitej, to jest :
. chorągwie husarskie, które ordynaci nazywali złotemi,
. pancerne, ktore nazywali białemi
. chorągwiami lekkie, ktore zwali wołoskiemi albo lipkami.

Jędrzej Kitowicz

MARJANNA za Sebastjanowiczem

    1. LUDWIK z Grabowa, cześnik dobrzyński żonaty z Justyną Leniewiczówną z Borczajowski h. Półkozie – córką Augustyna i Zuzanny z Orchowa Krupskiej-Leniewiczej (Liniewicze) z królestwa bojarów grodzieńskich.
    2. MICHAŁ-ANDRZEJ[30] z Grabowa – 1704-1770 – żonaty z Anną Luba-Radziminską[31] h. Lubicz (c. Michała i Małgorzaty Kamieńskiej h. Jastrzębiec). Sędzia Ziemski Województwa Bracławskiego. Rtm. Pancernej Chorągwi Królewskiej (Augusta III) na Kresach. Regimentarz Partii Podolskiej i Partii Ukraińskiej. Przez współobywateli nazwany „Defensor Patri?”. Dwukrotnie poseł na Sejm. Dziedzic Tereszek i Malinek na Wołyniu ; fundator kościoła i klasztoru O.O. Dominikanów w Winnicy gdzie jest pochowany.

MICHAŁ ANDRZEJ (1705-1768)

Pułkownik królewski. Regimentarz partyi ukraińskiej i wołyńskiej. Sędzia Ziemski województwa Braclawskiego. Ur. 5.III., syn Ludwika, cześnika dobrzyńskiego, dzdzca Zernicy w Sanockiem i Borszczajowki w woj. Kijowskiem, i Justyny z Leniewiczow h. Polkazie, poślubił w 1725 r. Annę z Radziminskich h. Lubicz, stolnikowne czernichowska, za którą otrzymał rozległe dobra w Braclawszczyznie. W 1726 towarzysz, wkrótce porucznik chor. pancernej Ks. Janusza Wiśniowieckiego, w 1735 został pułkownikiem I.K.M. i otrzymał po Stan. Swidzinskim regimentarstwo partyi ukraińskiej a potem wołyńskiej „Na powściągnięcia najazdów hajdamackich”. Gdy pg. prawa place wojskowa odbierać musiały poszczególne chorągwie z rąk podatników, uzyskał regimentarz G. od Hetmana uprawnienie przymusowego sciągania zapisanych „na delate” sum bezpośrednio z pominięciem egzekucyi za pośrednictwem grodu, co wykonywał nie bawiąc się w półśrodki. Fundusze zdobłl, spokój zaprowadził, ale obok uznania współobywateli zyskał też wielu niezadowolonych. W 1744 został obrany sędzia ziemskim w-wa Bracl. , a 2.X.1752 otrzymał rotmistrzostwo chorągwi pancernej po Mierzejewskim. Zarzucano mu we wnoszonych później protestacjach, ęe „absolutnie się rządził w W-wie bracl. największe tej absolutności w czasie „interregni” (1764) naganne pokzał dowody.” Niezadowolonym przewodzili Świejkowski, Czosnowscy, Michał Czetwertyński podkomorzy bracl. i jegobracia. Po śmierci Michała Czetwertyńskiego (1763) wakujące podkomorstwo stało się dodatkowem jabłkiem niezgody między G-im a Czetw-mi, z których otrzymał je Alexander ale dopiero w 1765 po zawarciu z G-im ugody. G. miał poparcie w Hetmanie W.K. Branickim, należąc wraz z synami do stronnictwa „patryiotycznego”, w wojewodzie bracl. Jabłonowskim i w znacznej grupie adherentów, z oficyalem bracl. ks. Rosciszewskim i Chołoniewskimi na czele. W czasie bezkrólewia walka tych obozów przeniosła się na teren publiczny: w lutym 1764 działały w Winnicy dwa wrogie sejmiki i dwa powstały bracławskie sądy kapturowe, jednemu marszałkował G., drugiemu A. Czetwertyński podsedek bracławski. Poza tem przeciwnicy osaczyli G. i jego synów mnóstwem spraw sądowych „ciezka burze” gromadzili nad ich domem. Przy elekcyi Stan. Augusta G. głosował nie z bracławskiem woj-em, ale z wołyńskiem, kt. też był obywatelem. W tym okresie nawiązywał i chodził w stolicy kontakty, jakie sprawiły zażegnanie „burzy” zaraz po wstąpieniu na tron Poniatowskiego, dzięki interwencji jego brata Kazimierza, podkom. kor., pokrewieństwu z którym G. musiał się przypomnieć, gdyż babka kasztelana krak. była Grocholska z domu (p. cytow. niżej : Kozłowski „Przyczynek”). Interwencja ta przeciągnęła G-o i jego dom z obozu hetmańskiego do królewskiego i była tak skuteczna, że nie tylko uspokojenie nastąpiło, ale wkrótce (1766) mógł już G-ki aspirować do kasztelanji bracl. ; ale nie doczekał spodziewanego zawakowania tejże, gdyż podczas odwiedzin u Jabłonowskich zmarł tam nagle 15.IX.1768. Otrzymane za zona dobra w bracławszczyznie, stanowiące jej dziedzictwo po wygasłych rodach Woronowickich, Lasków, Obodeńskich i Sabarowskich, grupujące się dokoła kluczowch dominiów: Woronowica, Pietniczany, Sabarów i Trościaniec, nowymi nabytkami znacznie zaokrąglił; ponadto z transakcji Kolbuszowskiej nabył w 1753 na Wołyniu Tereszki, ulubioną swoją siedzibę, posiadaną juz od 1740 r. Od Lubomirskiego kupił Hryców nad Chomorem, od Potockiego Strzyżawkę k. Winnicy i in. W 1760 ufundował wraz z żoną kościół i klasztor O.O. Dominikanów w Winnicy, w podziemiach, którego oboje zostali pochowani. Wzniósł kaplice rz-kat. i cerkiew unicką w Tereszkach poczynił też znaczne zapisy na kanonizacje błog. Jana z Dukli. Synami G-go byli: Marcin, w-da bracl. i Franciszekmiecz. kor. ; córki: Bogatkowa Petronela, Jelowicka Franciszka, Kordyszowa Justyna, Urbańska Aniela i Raciborowska Agnieszka. Portrety G-o i jego żony, jakie były w posiadaniu rodz. uległy zniszczeniu w czasie I i II wojen światowych. Powstały reprodukcje:

Nies., Bon., Uruski; Zychl. „Zlota ks. „XIX 246; Drweca: Pietniczany i ich dzidzice. Dwutygodnik naukowy Kr. 1878. Rodziminski Z.L. Tereszki i ich ojczyce. Gaz. Lw. 1920, nr. 79-86. Dr. Antoni J. opowiada hist. III. 2.59,79; Kozlowski St. A. Przyczynek do rodowodu krolewskiej galezi rodz. Poniatowskich. „Herold” II w 1931 s. 94 ; korzon. Dzieje wojen. Lw. 1930.III.108; Gloger. Encyklop. Starop. II 292; Rkp. Czart. 662, 839, 940-6.II.72 archiwalja rodz. w posiad. Ludgarda Gr. w Kr.
Ludgard Grocholski
Karol Rolle.

FRANCISZKA za Krzysztofem Moszczeńskim

    1. MARCIN – 1737-1808 – żonaty z Cecylią hr. Myszka-Chołoniecką h. Korczak (córką Adama z Janowa, Salomeii z Kackich h.Brohwicz). Wojewoda Bracławski, Szerokogrobelski i Kruszliniecki. Kawaler Orła Białego i Św. Stanisława. Dziedziczy Pietniczany i Hryców.

Grocholski Marcin

Grocholski Marcin (1727-1807), ostatni wojewoda bracławski. Syn Michała, sędziego ziemskiego bracławskigo i Anny Radzimińskiej, stolnikówny czernichowskiej. Z chorążego dźwinogrodzkiego (1760) chorąży winnicki (1762), bracławski (1772), został w r. 1774 kasztelanem bracławskim, a w r. 1790 bracławskim wojewodą. Był członkiem komisji emfiteutycznej kor. W r. 1775 i komisji wojskowej obu narodów, w l. 1788-92 dwukrotnie jej prezydując. Szerokogrobelski i kruszliniecki starosta, w r. 1766 otrzymał list przypowiedni na chorągiew pancerną po rezygnacji swego ojca. Pierwotnie wraz z ojcem i bratem, Franciszkiem, należał do obozu „patriotycznego”, w r. 1760 posłował na sejm z woj. Bracławskiego, po wstąpieniu na tron Stanisława Augusta, któremu Grocholscy, wiele zawdzięczali, staną przy nim. Król zaliczał go do zaufanych przyjaciół i uzależnił od niego w bracławszczyźnie (podobnie jak od Tyzenhausa na Litwie czy Stępowskiego na Wołyniu) rozdawnictwo drobniejszych urzędów, w nim i w bracie jego, z familią ich i adherentami, szukając przeciwwagi dla potęgi Szczęsnego Potockiego. Stąd niejednokrotne starcia tych dwóch obozów, przy pozorach dobrych między Grocholskimi i Potockimi stosunków i bez widocznych rozbieżności w celach.

G. Twardy, nieustępliwy, przewodzenie szlachcie na sejmikach pozostawiał bratu, wymownemu i posiadającemu dużo miru. G. Był aktywny przy organizacji czarnomorskiej kampanii handlowej; w l. 1782-4 prowadził w tych sprawach ożywioną korespondencję z królem. W maju 1783 r. zawarł w Białej Cerkwi znajomość z Potiomkinem i został przezeń zaproszony do Chersonu dla traktowania w sprawie handlu czarnomorskiego. Po zniesieniu się z królem i otrzymaniu odpowiednich pełnomocnictw i instrukcji udał się do Chersonu, skąd powrócił w lipcu, donosząc zaraz królowi o 'uzyskanych dla naszego handlu przyszłego pomyślnościach”. W czasie tej wizyty chersońskiej otrzymał od Potiomkina przywilej na prowadzenie na własnym statku pod banderą rosyjską handlu na Morzu Czarnym. Na Sejmie Czteroletnim nie wykazał większej aktywności. W dniach majowych malkontenci liczyli na Grocholskiego jako również na przeciwnika ustawy, jednak się zawiedli na nim, bo do żadnej protestacji nie przystąpił, ani w Warszawie, ani w Bracławskiem, lecz przeciwnie, w lutym i w kwietniu 1792 r. zabiegało to, by sejmiki bracławskie uchwaliły zaprzysiężenie Konstytucji 3 Maja i wysłanie delegacji z podziękowaniami do króla, do czego w rzeczy samej doszło i król listem z 23 IV dziękował Grocholskiemu za ten sejmik pod laską jego syna, Jana Duklana, oboźnego polnego koronnego Odbyty. Grocholski przemieszkiwał częściej w Hrycowie na Wołyniu gdzie wzniósł piękny pałac, kaplicę i cerkiew unicką, rzadziej w Pietniczanach pod Winnicą. I tu, i tam podejmował w r. 1781 Stanisława Augusta, który się potem w liście z 10 I 1782 r. upominał o „planty i abrysy” obu pałaców. Obszaru znacznej, odziedziczonej po rodzicach fortuny nie powiększył, musiał wypłacić posagi siostrom i wyposażyć córki (Potocką, Zamoyską i Czetwertyńską) z pierwszego małżeństwa z Cecylią Chołoniewską. Z tegoż małżeństwa pzoostawił 5 synów: Jana, oboźnego koronnego, Adama, poległego pod Maciejowicami, Michała, starostę dźwinogrodzkiego, Mikołaja, gubernatora podolskiego i Ludwika.

W późnym wieku ożenił się powtórnie z Antoniną Łoską, z domu Gałecką, rozwiedzioną z drugim mężem, mentorką Szczęsnowej Potockiej, „greczynki”, niezbyt pochlebnie przez współczesnych wspominaną. G. Zmarł we Lwowie 28 X 1807 r. pochowany pod kościołem oo. Dominikanów w Winnicy.

„Polski słownik biograficzny” tom VIII Zakład Narodowy im. Ossolińskich, Wydawnictwo PAN Wrocław – Kraków – Warszawa 1959-1960

MARCIN (1727-1807)

Ostatni wojewoda bracławski, syn Michała-Andrzeja, sędziego ziem woj. bracławskiego i Anny Radzimińskiej, h. Lubicz, stolnicówny czerniechowskiej. Z chorążego zwinogrodzkiego (1760) chorąży Winnicki (1742) a bracławski w 1772, został w 1774 kasztelanem bracł. a w 1790 bracł. wojewodą. W senacie był członkiem komisyi emfiteutycznej kor. 1775 i komisyi wojsk. cb. narad 1788-1792 dwukrotnie jej prezydując. Szerokogrobelski i Kruszliniecki starosta. W 1766 otrzymał list przypowiedni na chorągiew pancerną po rezygnacji swego ojca. Pierwotnie wraz z ojcem i bratem, Franciszkiem, należał do obozu „patryiotycznego, po wstąpieniu na tron Stanisława Augusta, któremu G-scy wiele zawdzięczali, stanął przy nim. Król zaliczał go do zaufanych przyjaciół i uzależnił od niego w bracławszczyźnie (podobnie jak od Tyzentauza na Litwie, czy Stepkowskiego na Wołyniu) rozdawnictwo drobniejszych urzędów, w nim i bracie jego z ich familja i adherentami szukając tam przeciwwagi potędze Szczęsnego Potockiego, któremu nie ufał. Stąd niejednokrotne starcia tych dwóch obozów przy pozorach dobrych między G-mi i Pot-im stosunków i bez widocznych rozbierzności w celach. G. twardy, nieustępliwy przewodzenie szlachcie na sejmikach pozostawiał bratu, wymównemu i posiadającemu dużo miru. G. był aktywny przy organizacji czarnomorskiej kompanji handlowej; W 1782-84 prowadził w tych sprawach ożywioną korespondencję z królem. W maju 1783 zawarł w B. Cerkwi znajomość z Patiomkinem i został przezen zaproszony do Chersonu na traktowania w sprawie handlu czarnomorskiego. Po zniesieniu sie z królem i otrzymaniu odpowiednich pełnomocnictw i instrukcji udał się do Chersonu, skąd powrócił w Lipcu, donosząc zaraz królowi o „uzyskanych dla naszego handlu przyszłego pomyślnościach”. W czasie tej wizyty Chersońskiej otrzymał od Patiomkina przywilej na prowadzenie na własnym statku pod banderą rosyjską handlu na morzu Czarnem. Na sejmie czteroletnim nie wykazał więkrzej aktywności. W dniach majowych malkontenci liczyli na G-o, jako rownież na przeciwnika ustawy, jednak zawiedli się na nim, bo do żadnej protestacji nie przystąpił ani w Warszawie ani w bracławskiem, lecz przeciwnie w lutym i w kwietniu 1792 zabiegał o to, by sejmiki bracławskie uchwalily zaprzysiężenie Konstytucji 3 Maja i wysłanie delegacji z podziękowaniem do króla, co też zostało uzyskane i król listem z 29.III dziękował G-mu za ten sejmik, pod laską jego syna Jana Duklana oboźnego pol. Kor. odbyty. Grocholski przemieszkiwał częściej w Hrycowie, na Wołyniu, gdzie wzniósł piękny pałac i cerkiew unicką, rzadziej w Pietnieczanach pod Winnicą. I tu i tam w 1781 podejmował Stanisława Augusta, który się potem w liście z 10.I.1782 upomina o „planty i abryzy” obu pałaców. Obszaru znacznej po rodzicach dziedzicznej fortuny poza kupnem, Sudyłkowa, nie powiększył. Musiał wypłacić posagi siostrom i wyposażyć córki: Potocką, Zamoyską i Czetwertyńską, zrodzone z pierwszego małżeństwa z Cecylji Choloniewskiej h. Korczak, kasztelanki buskiej. Z tegoż małżeństwa pozostawił 5 synów, z których: Jan, oboźny kor., Adam poległ pod Maciejowicami, Michał starosta, zwinogrodzki, Mikolaj gubernator podolski i Ludwik. W późnym wieku ożenił się powtórnie z pułkownikową Loską, z domu Galecką, rozwiedzioną z drugim mężem, mentorką Potockiej „greczynki”, niezbyt pochlebnie przez współczesnych wspominana. G. zmarł we Lwowie 28.X.1807 pochowany pod kościołem O.O. Dominikanów w Winnicy.

Portrety pędzla Lampi’ego i Atschmana, zniszczone podczas I i II wojen światowych zachowały się w reprodukcjach w ręku rodz. Widoki Hrycowa i Pietniczan: album Napoleona Ordy, Urbański. Podzwonne na zgliszczach Litwy i Rusi. W 1928-73; tenże z czarnego szlaku, Warszawa 1927-62:

Bon. , Uruski; Nies; Zychl.; Korzon wewn. dzieje; Smolenski, ostatni rok Sejmu; Kostonarow. Poslednyje gody; Rolle M. In illo tempore; Dr Antoni J. Opowiadania Historyczne Lw. 1878; Teodorowicz N.J. Opisanie Cerkw. i prichodow wolynskoj gub. Poczajow 1893.III 546-573; Drweca – Pietniczany i ich dziedzice. Dwutygod. Nauk. Kr. 1878; Bykowski- ostatni Sejmik W-wa bracl. Ptrsb. 1885; Zaleski Br. Korespondencja Krajowa St. Augusta; Mémoires du roi St. Aug. P.- Lenengrad 1924 II; Bartoszewicz J. Urzedy w Polsce – Encyklop. Powszechna Orgelbr. XXVI – 93; volum Leg. VIII; Zapiski Chrzaszczewski Pust. Archiw. 1874-20; Rkps. Bibl. Czart.; 662, 663, 727, 732, 799, 921, 940 a, 3471, 3473, 3474, ; Archiwalja rodzin. w posiad. Ludgarda Gr. w Krakowie.
Ludgard Grocholski
Karol Rolle.

FRANCISZEK – 1730-1792 – żonaty z Heleną Lesznicką h. Bożeniec – † w 1789 roku w Tereszkach. Miecznik Wielki Koronny. Starosta Przyłuski. Rtm. Kawalerii Narodowej. Kawaler Orderu Orła Białego i Św. Stanisława. Dziedzic Tereszek i Woronowicy.

Grocholski Franciszek Ksawery h. Syrokomla

Grocholski Franciszek Ksawery h. Syrokomla (1730 – 1792), podkomorzy król., poseł sejmowy, targowiczanin. Ur. 2 IX w Woronowicy w ówczesnym woj. Bracławskim, jako syn Michała, sędziego i cześnika bracławskiego, regimentarza partii ukraińskiej, a następnie wołyńskiej, i Anny Radzimińskiej; był bratem Marcina, kasztelana i ostatniego wojewody bracławskiego. G. Kształcił się w kolegium warszawskim oo. Jezuitów, a zdobytą wiedzę pogłębił przez podróże zagraniczne. Wielki miłośnik sztuki, gromadził cenne działa i bogate zbiory biblioteczne. W życiu publicznym brał G. Czynny udział. Jako podstoli bracławski (1761) i pisarz grodzki krzemieniecki (1764) był zwolennikiem partii Potockich, tzw. „patriotów”, ale wkrótce stał się gorącym stronnikiem Stanisława Augusta. Król darzył go specjalnymi względami, o czym świadczą nominacje na liczne urzędy: podstarosty grodzkiego winnickiego (1766), szambelana królewskiego (1767), podczaszego bacławskiego (1771), chorążego winnickiego (1772) i bracławskiego (1774), miecznika koronnego (1775), konsyliarza Rady Nieustającej (1776 – 8), starosty przyłuskiego, podkomorzego JKM-ci oraz rotmistrza kawalerii narodowej. Odznaczony orderami św. Stanisława (1776) i Orła Białego 1778), gościł w rezydencji swojej w Tereszkach powracającego z Kaniowa w roku 1787 króla Stanisława Augusta. G. Posłował na sejm z województwa pińskiego na sejm 1776 r. i z woj. bracławskiego na Sejm Czteroletni. Był komisarzem sejmowym (1771) i brał żywy udział w dyskusjach nad projektem ustawy konstytucyjnej jako zdecydowany przeciwnik reform. W 1792 r. przystąpił do konfederacji targowickiej i został wybrany jej konsyliarzem. Z nominacji papieża Piusa VI sprawował G. Urząd syndyka apostolskiego oo. Kapucynów prowincji polskiej (1788). Właściciel znacznego majątku, posiadał G. Dobra w pow. Krzemienieckim (Tereszki, Malinki), w pow. Winnickim (miasteczko Woronowicę i kilka wsi), części znaczne w dobrach trościaneckich i dwór w mieście Dubinie. Ożenił się 1 X 1766 z Heleną Justyną z Bożeniec Lesznickich, pochodzącą z kniaziów ruskich, która mu wniosła w posagu znaczne majętności w pow. Żytomierskim, owruckim, włodzimierskim i łuckim. Grocholski zmarł 11 IX 1792 r. w Tereszkach, pochowany w grobach rodzinnych w kościele dominikanów w Winnicy. Z czworga jego dzieci starszy syn Antoni był marszałkiem gub. Bracławskiej, córka Tekla, poślubiona Franciszkowi Sariusz Łaźnińskiemu, stała się bohaterką opowieści pt. „Złota Teklunia”, Józefa Rolle.

„Polski słownik biograficzny” tom VIII Zakład Narodowy im. Ossolińskich, Wydawnictwo PAN Wrocław – Kraków – Warszawa, 1959-1960

FRANCISZEK XAWERY (1730-1792)

Miecznik kor. , poseł na sejm czteroletni. Syn Michała-Andrzeja, sędziego ziemsk. woj. bracławskiego i Anny Radzimińskiej h. Lubicz, stolnikówny czernichowskiej, ur. 2.IX. w Woronowicy (bracł.). W 1761 podstoli bracł., w 1767 został szambelanem I.K.M., w 1771 – podczaszym a w 1772 chorążym winnickim. Posłował z bracł. woj. na sejmy :1764 (konwokacyjny), 1767, 1776, 1778 i na sejm czteroletni. Po śmierci ojca z dzialu z bratem Marcinem otrzymał w bracł. oprócz już posiadanych Stepanowki i Soroczy na klucze szandyrowsko-troscianiecki i Woronowiecki, gdzie wzniósł w Waronowicy jeden z piękniejszych w kraju pałaców, oraz Tereszki w pow. Krzemienieckim, gdzie najczęściej przebywał. Poślubiwszy w 1766 Helene-Justyna z Bozencow-Lesznickich, ostatnia z rodu, otrzymał za nia rozległe dobra na Wołyniu, m. in. Boczanice i klucze Czerwonski, Norynski, i Ozdziutycki. W 1775 jako chorąży bracł., rtm. kawaleryi narodowej i starosta przyluski otrzymał nominacje na miecznikostwo koronne. W pierwszych latach życia publicznego należał wraz z ojcem i bratem do stronnictwa „patryiotycznego”, ale w 1764 staje wraz z nimi przy Poniatowskim, na rzecz, którego odtąd razem z bratem energicznie mimo słabego zdrowia pracuje, ceniony zdaje się szczerze przez króla i posiadając mir wśród obywateli. W 1776 król upatrzył go na marszałka trybunału i usilnie nalegał by się dał wybrać deputatem. G. jednak z powodu słabego zdrowia uchylił się od tej funkcji, został natomiast wybrany posłem i w sejmie 1776 wszedł do Rady Nieustającej, wyznaczony przez króla do „egzaminowania” tejże. W tym roku otrzymał order Św. Stanisława, a w 1778 – Orła Białego. W 1780-82 odbył podróż do Karlsbadu, Wiednia i Rzymu. W 17 król chce go widzieć pierwszym posłem woj. bracł. i jemu powierzyć „manudukey” innych posłów tego w-wa, ale G. tym razem od posłowania sie wymówił z powodu konieczności zajęcia się interesami, zaniedbanymi po 3-letniej nieobecności w kraju. W latach 1784 i nast. jako superarbiter sądził liczne kompromisy obywatelskie, przeważnie Wołyńskie. 24.V.1787 podejmował w Tereszkach Stan. Augusta wracającego z Kaniowa. W 1789 przewodniczył w bracł. komisyi porządkowej, otrzymując podziękowanie od króla, proszącego go o czuwanie nad Winnicą. Na sejmie 4-letnim wszedł w skład deputacyi do obmyślania sposobów pokrycia deficytu skarbowego. W IV.1790 wystąpił przeciwko projektowi „administracyi ekstraordynacyjnej” i wniósł o przyśpieszenie ustalenia rządu stałego. Przemawiał na sesjach w maju 1791; przeciwnik ustawy majowej osobiście swoje przekonania królowi wyłuszczył, co spowodowalo zapewne oziębienie ich stosunków. Protestacyi przeciw ustawie majowej jednak nie zgłosił. W czasie limity sejmowej zbierali się u niego malkontenci, ale ani w Warszawie ani w kraju u siebie jawnie opozycyjnosci swej nie manifestował, powodując się lojalnością względem króla. Dopiero po przystąpieniu tegoż do konfederacji, gdy generalność targowicka w końcu Lipca 1792 ze St. Konstantynowa do Teresek się zwaliła, wszedł wraz z synem Antonim do izby konsyliarskiej i następnie znajdował się z Generalnością w Dubinie. (G-scy bez imienia wymieniani przez Smoleńskiego w „konfeder. targ.” to dziedzice Kosmaczowa w rowienskim pow. ). Wkrótce złożony jest znowu, tym razem śmiertelna już choroba w Tereszkach, skąd 7.IX. odpowiadając królowi wzywającemu go do obecności w Brześciu,wyjaśnia że przystąpił do konfederacyi, aby jako konsyliarz mógł: „jedne ciosy dręczące Waszą K. Mość zmniejszać, a inne oddalić”, i tem większy wyraża żal, że teraz właśnie na wezwanie jego podążyć do Brześcia nie może. W 4 dni potem juz nie żył. Należał do wykształcenszych ludzi swojej epoki, pięknym stylem odznaczają się jego listy francuskie, po francusku też się nosił. Z parokrotnych wyjazdów za granicę przywiózł pare set pięknych obrazów, przeważnie włoskich, i marmurów, posiadał też pokaźną bibliotekę. Gorliwy katolik był syndykiem apostolskim O.O. Kapucynów prowencyi ruskiej, otrzymał osobiście specjalnym rezkryptem papieskim pozwolenie czytania książek zakonnych, wzniósł w Woronowicy murowany kościół parafialny. Synami jego byli: Antoni, autor „ustawy dla rolników dóbr klucza tereszkowskiego”, i Jan-Nep., starosta trembowelski. Z dwóch córek Julia posl. plk. Józefowi Poniatowskiemu, a Tekla, znana z czasów barskiej konfed. „Złota Teklunia” wyszła za brygadiera Fr. Łaznińskiego. G. zmarł w Tereszkach 12.IX., pochowany u O.O. Dominikanów w Winnicy.

Portrety Gr. i jego zony, pedzla Pitschmana zachowane tylko w reprodukcyach. Widoki palacow w Czerwonej i Tereszkach : A. Urbanski – „Podzwonne” 55 i 56 : W Woronowicy tegoz „Z czarnego szlaku” 76 – Bom., Ur., Nies., Zychl., Wolf., kniaziowie (pochodzenie Lesnickich vel Lesznickich); Smolenski – Ostatni rok; Kostomarow – Poslednije gody; Naruszewicz, diariusz podrozny ; Dr. Antoni J. – Gawedy z przeszlosci Lw. 1879. Zlota Teklunia – Itd.
Ludgard Grocholski
Karol Rolle.

GAŁĄŹ Z TERESZEK

JUSTYNA[32] za Stanisławem Kordyszem h. własnego

FRANCISZKA za Remigianem Tełowickim h. Bożeniec

PETRONELA[33] za Wojciechem Bogatko h. Pomian

ANIELA za Adamem Urbańskim h. Nieczuja

AGNIESZKA za Wojciechem Raciborowskim h. Jastrzębiec

    1. MICHAŁ – 1765-1833 – żonaty z Maryją Ślizień h. własnego (Swiat) córki Rafała i Tekli ze Ślizniów. Starosta Zwinogrodzki. Kawaler Orderu Orła Białego. Dziedzic Pietniczan.

JAN-DUKLAN – 1762-1831 – żonaty z Urszulą Wisłocką h. Sas, córką Tomasza, chorążego Bracławskiego i Leniewiczówny. Dziedzic Sudyłkowa.

» GAŁĄŹ Z SUDYŁKOWA

ADAM – †1794 – zginął w Bitwie pod Maciejowicami

MIKOŁAJ – 1782-1864 – żonaty z Emilią hr. Myszka Chołoniewską (córką Rafała i Katarzyny hr. Rzyszczewskiej). Gubernator Podolski. Czł. Tow. Patriot. 1830. Dziedzic Strzyżawki.

Grocholski Mikołaj

Grocholski Mikołaj (1781-1864), gubernator podolski. Ur. 11 IX w Pietniczanach w pow. winnickim, jako syn Marcina, wojewody bracławskiego, i Cecylii z Chołoniewskich; ukończył gimnazjum we Lwowie. Po pobycie w Petersburgu objął po ojcu majątek Strzyżawkę w pow. Winnickim i rozbudował w nim gospodarkę rolną i ogrodniczą, eksportując owoce do Rosji. Rodzinny dwór nad Bohem przebudował w obronny zameczek, otoczył go rozległym parkiem, a we wnętrzu urządził bogatą bibliotekę i zbiory sztuki.

G. został w r. 1817 wybrany na trzy lata podolskim marszałkiem gubernialnym, nie wybił się jednak na tym stanowisku energią ani troską o interesy ludności; mimo to Aleksander I, bawiąc w r. 1822 na Podolu, mianował go wicegubernatorem, a w r. 1824 gubernatorem cywilnym. Wprawdzie przez zniesienie w tym czasie gubernatorstwa wojskowego znaczenie Grocholskiego zyskało na powadze, ale kładł on większy nacisk na czynności reprezentacyjne, interwencje w Kijowie i Petersburgu i sprawozdawczość na podstawie raportów podległych mu urzędników, niż na faktyczne zdobycze polityczne dla Podola (sprawy skarbowe, sądowe i szkolne nie wchodziły w ogóle do jego kompetencji). Nie umiał m.in. w r. 1827 osłabić wykonania ukazu o poborze Żydów do wojska i brance chłopców żydowskich tzw. Kantonów. G. kładł cały nacisk na podniesienie własnej fortuny i wspaniałe przyjmowanie dworu cesarskiego w czasie przejazdów przez Podole (w r. 1828 najpierw carowej, następnie Mikołaja I zdążającego na plac wojny z Turcją); nie umiał natomiast zyskać zaufania szlachty podolskiej przez swą skrytość, nieprzystępność, dumę rodową. G. był w tym czasie członkiem wyższego stopnia 8-mej francusko-rosyjskiej loży masońskiej „Les amis reunis” w Petersburgu.

Po wybuchu powstania listopadowego Grocholski zaczął współdziałać ze Związkiem Patriotów, który zbierał fundusze na rzecz powstania, wyekwipowania ochotników, opieki materialnej nad rodzicami nieobecnych powstańców, więźniów politycznych i zesłańców. Grocholski złożył na te cele większą ofiarę pieniężną, uprzedzał zagrożonych rewizją czy aresztowaniem. Po upadku powstania władze wszczęły śledztwo przeciw Grocholskiemu i gdy ujawniono fakty popierania przez niego Związku Patriotów usunięto go z gubernatorstwa i wywieziono do twierdzy w Terespolu. Po przebyciu tyfusu został osadzony pod nadzorem policyjnym w Benderze. Po kilku latach wrócił stamtąd na Podole i osiadł w Kamieńcu Podolskim. Aby oddalić od siebie wszelki podejrzenia, zniszczył nawet literackie rękopisy ks. St. Chołoniewskiego, oddane mu przed laty na przechowanie.

Opodal swego dworku w Polskich Folwarkach koło Kamieńca pozostawił obszerny gmach klasztoru wizytek, założonego przez siostrę żony. Grocholski wraz z żoną, Emilią z Chołoniewskich, gromadził w swych salonach w czasie licznych wypadów na kurację do Graefenbergu przedstawicieli wielu zamożnych rodów francuskich, angielskich, niemieckich i rosyjskich. Grocholski zmarł 9 X 1864 r. bez męskiego potomka. Córka Maria wyszła w r. 1843 za Wojciecha Morawskiego, który zrujnował i obdłużył majątek po Grocholskim.

„Polski słownik biograficzny” tom VIII Zakład Narodowy im. Ossolińskich, Wydawnictwo PAN Wrocław – Kraków – Warszawa 1959-1960

LUDWIK – 1784-1869 – żonaty z Maryją Baworowską h. Prus II. Dziedzic Hrycowa.

» GAŁĄŹ Z HRYCOWA

SALOMEA – ur. 1767- ˜ 1° Joachim Potocki;
˜ 2° Józef Dzieńkonski

LUDWIKA – ur. 1773 – ˜ Stanisław Zamoyski

MAŁGORZATA-IDALIA – ur. 1781 – ˜ Ludwig ks. Światopełk-Czetwertyński

APOLONIA

    1. HENRYK Cyprian Ignacy – 1802-1866 – ślub jego 17.IX.1829 w Sokołówce z Xawerą Brzozowską h. Belina (20.XII.1807 w Sokołówce † 09.I.1872 w Molczanach), opiekunką Sybiraków.

JULIA – †20.XII.1866 w Cudnowie – jej mąż – Henryk hr. Rzewuski h. Krzywda. Autor „Listopada”.

    1. STANISŁAW[34] Wincenty a Paulo – Karol – 1835-1907 – żonaty z Wandą hr. Zamoyską (13.XII.1846, † 06.III.1907 w Monachium – pochowana w grobie rodzinnym „Na Skale”). Stanisław był Porucznikiem Konnej Gwardii w Petersburgu, założycielem i Prezesem Rady Nar. Banku Zaliczenia i Oszczędności w Winnicy, założycielem i Prezesem Winnickiej Filii Syndykatu Rolnego w Kamieńcu, Członkiem Rady Podolskiego Towarzystwa Rolniczego, Członkiem Zarządzenia Ziemskiego pow. Winnickiego, członkiem Guber. Komitetu Pol. Wyborczego do Dumy i Rady Pańskiej, Przewodniczącym Winnickiej Rady Parafialnej.
      Dziedzic Pietniczan.

TADEUSZ – 1839-1913 – żonaty z Zofią hr. Zamoyską (23.III.1866-14.II.1957). Tadeusz jest pochowany na grobie rodzinnym „na Skale”. Porucznik. Konnej Gwardii w Petersburgu, Członek Rady Nadz. Banku Z.O. w Winnicy, Wiceprezes Podolskiego Tow. Rolniczego, odznaczony orderem tureckim Tureck. „Medzidzie”, Koniuszy Dworu Carskiego, ratuje liczne kościoły na Kresach zagrożone rządami Caratu. Artysta i malarz. Dziedzicy Strzyżawkę.

WŁADYSŁAW † 22.V.1842 w Pietniczanach

MARYA – 1833-1928 – wychodzi 30.X.1851 w Paryżu za Witolda ks. Czartoryskiego (06.VII.1822-14.XI.1865) – syna Adama i Anny ks. Sapieżanki. Od 19.III.1874, Marya jest Karmelitanką Bosą w Poznaniu. Profesja 14.IV.1875 w Krakowie. W 1924 r., jubileusz 50-lecia w zakonie, przy ulicy Łobzowskiej nr. 40, przez nią i rodzinę fundowanym. Pochowana jest na cmentarzu Rakowieckim w grobie karmelitańskim (w zak : „M. Marya Xawera od Jezusa”)

HELENA – 1845-1922 – 16.VII.1873 z Janem Brzozowskim h. Belina (ur; 21.IV.1844 w Sokołówce, † 13.III.1908 w Krakowie) – synem Zenona i Elizy hr. Zamoyskiej. Dziedziczy Popieluchy.

    1. ZDZISŁAW[35] Henryk Adam – 26.01.1881 w Pietniczanach- zm. 10.02.1968 w Skolimowie – żonaty 11 sierpnia 1910 w Krakowie z Maryą Emilią hr. Sołtan h. Syrokomla (ur. 15.VII.1889 w Anińsku woj. połockie zm.15 I 1963 Warszawa ). Prezes Rady Narodowej, Polski Komisarz Ziemi Podolskiej, Prezes Banku Z.B. w Winnicy, Prezes Zarządu Winnickiego Syndykatu Rolnego, Współzałożyciel i Prezes zarządu Podolskiego Przemysłowego Towarzystwa Akcyjnego, Prezes Wojenno-Przem. Komit. powiatu Winnickiego na Rusi w Kijowie VI.1917. Skarbnik Podolskiej Macierzy Szkolnej. Założyciel drukarni polskiej w Winnicy. Prezes Wykonawczego Komitetu Rady Społecznej Organizacji (tymczasowy rząd na Podolu po upadku Caratu). Założyciel Polskiego gimnazjum w Winnicy.

MARYA – 1879- – 14.III.1899 za Hieronimem Sobańskim, h. Junosza (14.VIII.1871-10.IV.1929)

HELENA – 1888-1961 – W III zakonie Dominikańskim – Siostra Stanisława.

    1. MARYA Marcelina – 22.06.1911 w Pietniczanach – 17.05.1940 w Otrębusach – †pod Karolinem, koło Warszawy. Nauki u S.S. Niepokalanek, Nowy Sącz – Jazłowiec. Ecole Sociale w Brukseli. Zginęła w pracy konspiracyjnej.

STANISŁAW Bohdan- 04.12.1912 w Pietniczanach – 8 II 2002 w Valduc – Belgia żonaty 29.02.1980 z Elizabeth Janssen w Valduc

Krótkie wspomnienie o Stanisławie Grocholskim,
synu Zdzisława

Dnia 8 lutego 2002 roku zmarł w Chateau de Valduc w Belgii Stanisław Bohdan hr. Grocholski – senior rodziny, dziennikarz, publicysta, działacz społeczny i polityczny.

Urodził się 4. listopada 1912 r. w Pietniczanach na Podolu, jako syn Zdzisława i Marii z hr. Sołtanów. Był absolwentem Kolegium Księży Marianów na Bielanach w Warszawie oraz Wydziału Prawa Uniwersytetu Warszawskiego i Szkoły Nauk Politycznych (1938). Pracował w Konsulacie Generalnym w Marsylii (1938-1940). W latach 1941-1945 był oficerem specjalnym sztabu Naczelnego Wodza. Redagował „Dziennik Polski” i „Dziennik Żołnierza” (sprawy międzynarodowe, Londyn 1959 – 1979), „Życie” (1969 – 1972), Biuletyn Międzypolonijny (1975 – 1978), był Powiernikiem Fundacji Veritatis (przewodniczący 1979 – 1989).

Należał m.in. do Catholic Council for Polish Welfare, Pax Romana, Anglo-Polish Society, Polskiego Ruchu Niepodległościowego „Niepodległość i Demokracja”, Polskiego Związku Federalistów w Londynie, Komitetu Oświaty dla Polaków w Wielkiej Brytanii, Union Europeenne des Federalistes we Francji i Belgii, Polskiej Sekcji „Paix et Liberte”, Północnoamerykańskiego Studium Spraw Polskich, Information Centre for Polish Affairs i European Liason Group w Londynie, oraz Polskiej Rady Ruchu Europejskiego. Był ponadto Kawalerem Zakonu Rycerskiego Grobu Świętego i Członkiem Komitetu Doradczego ds. Integracji Europejskiej przy Prezesie Rady Ministrów RP.

Odznaczony Krzyżem Komandorskim Orderu „Polonia Restituta”, Krzyżem Walecznych i Krzyżem „Pro Excclesia et Pontifice”. –

HELENA Maria(ur. 19.II.1914 w Pietniczanach) zm. 25.11.1983 w Warszawie – ślub 30.X.1943 w Warszawie z inżynierem Jerzym Brykczyńskim, h. Gwiazdzie.

WŁADYSŁAW Maria – 17.06.1915 w Pietniczanach – zm. 1940 w Charkowie (zamordowany przez Sowietów). Matura na Bielanach u księży Marianów. Podchorążówka kawalerii w Grudziądzu. Zawod. ppor. 7 Pułku Ułanów w Mińsku Mazowieckim, z którym uczestniczy w bojach brygady Generała Andersa.

KAZIMIERZ Adam- ur. 21.01.1917 w Pietniczanach – zm.26.09.1994 w Zurichu 29. VI.1946 w Londynie z Elżbietą Zofią hr. Baworowską h. Prus II (ur. 4.X.1920 w Kopenhadze zm. 15.02.1987 w Hackney – Anglia).
Po raz drugi w 1989 z Anną Svertshkow.
Dzieci Kazimierza:
Aleksander Luanus
Ida Foska
Jacek Kajus
Tea Róża

MICHAŁ – 29.10.1918 w Warszawie – zm. 06.09.1939 w Radocinach k. Piotrkowa (zginął w kacji przeciw Niemcom, pochowany na cmentarzu w Srocku) Matura na Bielanach u księży Marianów. Podchorążówka kawalerii w Grudziądzu. Zmobilizowany podchorąży w 2 pułku Strzelców Konnych.

ADAM – 31.05.1922- zm. 19.08.1944 – pod Nieporętem. Rozstrzelany przez Niemców.

TADEUSZ – 02.10.1924 – zm. 19.VIII.1944 pod Nieporętem. Rozstrzelany przez Niemców.

JEREMI-JERZY (ur. 08.II.1927 w Warszawie) ˜ 01.VIII.1970, w Gdańsku – Oliwie, z Rozą Dowgiałło (ur. 12.11.1946 w Kmorze woj. Pomorskie). Matura w Gimnazjum im. Staszica w Lublinie. Magister Etnografji na uniwersytecie M.C.S. w Lublinie. Trzy corki:
. Joanna (Ania) Maria Teresa ur. 10.VIII.1971 w Gdańsku
. Teresa (Enia) Maria Gabriela ur. 04.IX.1972 w Gdansku
. Idalia (Ida) Maria Ewa ur. 17.IV.1980 we Wrocławiu

HENRYK Zdzisław (ur. 28.IV.1933 w Poniatowie,)
Matura w gimnazjum im. Staszica w Lublinie. Magister Historii na K.U.L.
Żonaty 19.07.1978 w Lublinie z ś.p. Emilią Piekarz.

    1. ALEXANDER Luanus (ur. 30.VIII.1949 w Londynie) żonaty z Bridget Caroline Hamilton Fleming ur. 03.XI.1943 w Langford (ślub w Londynie dnia 28.IX.1979). Alexander jest specjalistą od porcelany chińskiej (ex Sotheby’s). Caroline jest dyrektorem firmy Chatto PR w Londynie.

Córka – Katarzyna Róża Maria

IDA Foska (ur. 03.V.1952 w Londynie)

JACEK Kajus Stefan (ur. 06.II.1958 w Londynie) żonaty z Elżbietą Dzieduszycką (ur. 6.06.1963 w Warszawie) w Warszawie dnia 02.II.1991:
Maria Izabela Elżbieta Gabriela ur. 15.III.1993 w Warszawie
Stanisław Tadeusz Kazimierz Aleksander ur. 06.07.1996 w Warszawie

TEA RÓŻA-KATARZYNA (ur.10.IX.1961 w Londynie).

Joanna (Ania) Maria Teresa ur. 10.VIII.1971 w Gdańsku

Teresa (Enia) Maria Gabriela ur. 04.IX.1972 w Gdansku

Idalia (Ida) Maria Ewa ur. 17.IV.1980 we Wrocławiu

    1. KATARZYNA Róża Maria ur. 07.XI.1980 w Londynie

MARIA IZABELA GABRIELA ur. 15. III. 1993 r. w Warszawie

STANISŁAW

  1. 2. Gałąź na Pilchowie
    1. ANDRZEJ – 1459-1471 –
    2. MIKOŁAJ
    3. MARCIN
    4. MIKOŁAJ ˜ Potencya Zabierzowska, h. Ostoja
    5. WALENTY ˜ Barbara Malicka
    6. JAKÓB, ster.

PIOTR, ster.

ELŻBIETA ˜ Janowa Drozdowska

ZOFIA Janowa Poniatowska (prababka króla Stanisława Augusta), wymienione jako krewne w testamencie płk. Remigiana.

PIOTR z Anną z Szomowa Szomowską, dziedzic Alchowa i Przyłęku

    1. PAWEŁ ˜ 1° w 1678 z Anną z Porad-Lisowską, wojszczanką Lwowską ˜ 2° z Antoniną z Telefusów. Przeniósł się na Ruś Czerwoną – skarbnik przemyski
    2. MICHAŁ z Hajecką, ster.

PAWEŁ-PIOTR założyciel odnogi starszej galicyjskiej

LUDWIK założyciel odnogi młodszej wołyńskiej, dziedziczącej ostatnio na Podbereziu.

  1. 2.1. Odnoga Galicyjska
    1. PAWEŁ-PIOTR ze Szczuczanką, podczaszanką czerską. Skarbnik Przemyski.
    2. JÓZEF z Marcjanną Pagowską. Skarbnik Przemyski
    3. WOJCIECH z Julią Pieńczykowską. Skarbnik Przemyski.
    4. MICHAŁ – 1782-1835 – z Marzanną Żeromską (z pięciu synów 4-ch bezdzietnych i 5-ty Izydor)

FELIKS z Grzymalanką. Jego syn, Kazimierz -†1888 – ster. Kazimierz: – właściciel Rozyak, Minister dla Galicji, Prezes Koła Polskiego w Wiedniu.
Grocholski Kazimierz (1815 – 1888), prezes Koła Polskiego w Wiedniu. Syn rotmistrza austriackiego, Feliksa i Józefy z Grzymałów. Jako słuchacz prawa we Lwowie należał do węglarstwa; w r. 1853 był delegatem porębu lwowskiego do dykasterii. W Stowarzyszeniu Ludu Polskiego był członkiem rady obwodowej lwowskiej i przewodniczącym Komitetu Akademickiego: w tym charakterze zwalczał wśród młodzieży tendencje radykalne. Po uzyskaniu doktoratu (1839) był w l. 1840 – 1842 praktykantem w Prokuratorii Skarbu we Lwowie. W r. 1843 ożenił się z Anielą Kossowską. Aresztowany za udział w spiskach, wyszedł wkrótce z więzienia, a śledztwo przeciw niemu umorzono 1 I 1845 r. Osiadł wówczas w majątku żony w Bułaszowie na Wołyniu, lecz w 1847 wrócił do Galicji, nabywając dobra Rożyska w obwodzie tarnopolskim. W r. 1848 należał do obwodowej rady narodowej w Tarnopolu; delegowany z Tarnopola do Rady Centralnej we Lwowie, nie wszedł już do niej z powodu upadku ruchu. 11 XII 1848 r. złożył protest do cyrkułu w Tarnopolu przeciw powierzaniu gminom wiejskim poboru podatków. W latach reakcji zajmował się gospodarstwem, był w swym obwodzie szacownikiem sądowym dóbr tabularnych (1850 – 1871) i członkiem Tow. Gospodarskiego (od 1851 r. ). Na zjeździe Towarzystwa w r. 1855 wypowiedział się przeciw komasowaniu gruntów chłopskich, negując możliwość postępu gospodarstwa chłopskiego. W r. 1858 ogłosił dla ziemiaństwa drobiazgową instrukcję o sporządzaniu katastru do podatku gruntowego.

Na polityczną arenę wkroczył w r. 1861. Należał do założycieli liberalno-ziemiańskiego dziennika „Głos”. Obrany do pierwszego sejmu przez wielką własność okręgu tarnopolskiego, pełnił do r. 1866 funkcję sekretarza sejmu i został zastępcą członka, a w l. 1867 – 1869 członkiem Wydziału Krajowego. W Wydziale prowadził departament gminny, odznaczając się wyjątkową sumiennością i drobiazgowością. Został też członkiem delegacji sejmowej do Rady Państwa w Wiedniu i pierwszym prezesem Koła Polskiego. Uchyliwszy się od udziału w tajnej organizacji „białych” (1862), G. Po wybuchu powstania nawiązał jednak kontakt z komitetem lwowskim. 25 VI 1863 r. wystąpił w parlamencie z publiczną apologią powstania styczniowego, wzywając Austrię do ujęcia w ręce sprawy polskiej. Ponownie 4 XII ostrzegał z trybuny rząd przed zachowaniem neutralności w bliskim konflikcie międzynarodowym. W rok potem (grudzień 1864) interpelował rząd o zniesienie w Galicji stanu oblężenia. Wziął następnie urlop z parlamentu i odbył dłuższą podróż za granicę. W sesji sejmowej 1865-1866 brał udział czynny, choć jeszcze nie pierwszoplanowy. 2 III 1867 r. głosował przeciw obesłaniu Rady Państwa, lecz obrany do delegacji przyjął wybór i stanął w Kole Polskim na czele opozycji przeciw ugodowej polityce Ziemiałkowskiego. Zdobył sobie wtedy popularność wśród ziemian podolskich jako obrońca szlacheckiej autonomii Galicji, zagrożonej przez centralizm wiedeński. Wybrany został na prezesa Tow. Gospodarskiego (1868-9) oraz na sprawozdawcę wniosku, z którego wyłoniła się t.zw. rezolucja galicyjska z 24 IX 1868 r. Obroniwszy jej tekst od poprawek narzucanych przez oba skrzydła izby, Grocholski popularnie zwany „ojcem rezolucji”, miał o nią walczyć w Wiedniu znów jako prezes Koła. Prowadził tę walkę niezbyt zręcznie i stopniowo tracił do niej przekonanie, dochodząc do wniosku, że uzyskany już zakres autonomii wystarczy dla utrzymania rządów obszarniczych w kraju. Temuż celowi miał służyć Centralny Komitet Wyborczy, po raz pierwszy zorganizowany przez Grocholskiego w 1870 r. Idąc w Radzie Państwa ręka w rękę ze skrajną prawicą, Grocholski przyczynił się do obalenia Buergerministerium i został pierwszym ministrem dla Galicji w gabinecie Hohenwarta (11 IV – 25 X 1871). Jako minister przeprowadził m.in. spolszczenie wykładów na Uniwersytecie Lwowskim. Znalazłszy się znów w opozycji, występował jako jeden z jej przywódców w obronie konkordatu i uposażenia duchowieństwa, a przeciw rozwodom i legalizacji masonerii (1874).

Rezygnując (1873) z walki o rezolucję, opierał się próbom dalszego ścieśniania autonomii; mimo niechęci do liberalnego rządu utrzymał zasadę, że Koło Polskie głosuje za funduszem dyspozycyjnym. Wciągany do pracy w różnych instytucjach krajowych, jak we Floriance krakowskiej (członek rady nadzorczej 1861 – 1874), Krakowskiej Kasie Oszczędności (członek zarządu 1868 – 1870) i w Towarzystwie Kredytowym Ziemskim (delegat 1869 – 1870), Grocholski skupił się głównie na pracy parlamentarnej. W sejmie przewodniczył w najważniejszych komisjach: administracyjnej, gminnej, adresowej.

Przyczynił się do opracowania ustaw: gminnej, szkolnej, propinacyjnej, drogowej, łowieckiej, które ukształtowały na długo rzeczywistość galicyjską. Miał też bronić tego obszarniczego ustawodawstwa przed najmniejszymi zmianami, stawiając w głośnej mowie z 1878 r. zasadę: „naj bude jak buwało”. W Kole Polskim utrzymywał Grocholski żelazną dyscyplinę, nie dopuszczając posłów niezależnych do wystąpienia na plenum. W czasie kryzysu wschodniego 1877-8 wstrzymywał Koło i Sejm od działania; w Radzie Państwa i delegacjach wspólnych zaczął interpelować rząd na temat polityki zagranicznej dopiero od grudnia 1877 r., gdy los wojny był już przesądzony. Ta polityka ostro potępiana w kraju doprowadziła do przejściowej secesji z Koła Polskiego Ottona Hausnera i towarzyszy. Grocholski utrzymywał jednak przy sobie większość Koła i zmusił je w listopadzie 1878 r. do głosowania za okupacją Bośni i Hercegowiny. W ten sposób przyśpieszył dojście do władzy koalicji prawicowej, w której został jednym z leaderów. Po kongresie berlińskim otrzymał godność tajnego radcy. Od r. 1877 posłował do sejmu z kurii wiejskiego okręgu skałackiego. Jako przywódca podolaków udaremnił w 1881 r. próbę scalenia administracji krajowej, po czym doprowadził do fuzji podolaków ze stańczykami, stając na czele bloku całej prawicy. W Kole Polskim sprawował nadal rządy dyktatorskie. Popierał konsekwentnie rząd Taaffego, a sprawę polską na gruncie Wiednia gotów był podnoście tylko w takim zakresie, w jakim było to dogodne dynastii.

W 1884 r. dotknął go pierwszy atak apoplektyczny. Odtąd Grocholski zaczął odsuwać się od pracy, biorąc urlopy z sejmu, spędzając zimy w Abacji lub Meranie, z rzadka dojeżdżając na sesje Rady Państwa. Raz jeszcze w r. 1888 udało mu się przezwyciężyć opozycję najbliższych sobie podolaków i zmusić Koło Polskie do głosowania za potrzebną rządowi ustawą wódczana, 18 X t.r. wygłosił w sejmie ostatnią wielką mowę, w której ostrzegał przed przyspieszeniem „zgubnego dla kraju” wykupu propinacji. Zmarła nagle 10 XII 1888 r. w Abacji. Był bezdzietny.

  1. IZYDOR -1825-? – z Eweliną Weryha-Darowską.
  2. ROMAN-KONSTANTY – 1864-1901 – z Magdaleną Markowską. Spadkobierca Ministra Kazimierza.
  3. KAZIMIERZ -1890-? – ˜ z Zofią Jordan Rozwadowską. Właściciel Rozysk i Luki – Rtm. pułku ułanów.
  4. ROMAN – 1922 – żonaty także z Jordan Rozwadowską
  1. 2.2. Odnoga Wołyńska
    1. LUDWIK z Urszulą Terlecką Tow. chorągwi pancernej z. (zięć?) Franciszek – Borgiasz nabył w 1815 w pow. Łuckim klucz podberezki
    2. LUDWIK-PIOTR -†1857 – z Izabelą Bożydar-Podhorodeńską
    3. FRANCISZEK – †1888 – Chryzolog, właśc. Podberezia. Dr med.
    4. EUFRAZYA z Ewą Wierzbicką
    5. MARYAN-KAJETAN – 1860-1899 – z Wandą Bogdanowiczówną. Właściciel Podberezia.
    6. MARYA za Zygmuntem Czerwińskim

IRENA za Stansiłwem Kownackim.

    1. 3. GAŁĄŹ WOŁYŃSKA

(na Pochoryle i Kosmaczewie)

    1. JAN żonaty z Katarzyną Olędzką
    2. STEFAN-JAN ˜ 1° Bystrejowska
      ˜ 2° Krynicka
    3. JAN -1670 – ˜ 1° Franciszka Ledóchowska: Józef i Teresa
      ˜ 2° Agnieszka Potocka
    4. FRANCISZKA ˜ skarbnika żytomirskiego por. Białej Chorągwi Ordyn. Ostrogskiej

ALEXANDRA ˜ miecznika Kijowskiego

IGNACY ˜ Wiktoryi Olechnówiczowny Steckiej, łowczanki Kijowskiej. Posiada Pochoryle, Niemierzyńce, Ostałce Wielkie i Małe oraz Piaski na pr. ordynack. Ignacy, dziedzic Kosmaczowa, Pepkowa na Polesiu Wołyń. a we władaniu Pohoryla etc. utwierdzony 17.X.1741 przez Janusza X. Sanguszkę

    1. JÓZEF-KALASANTY -†3.XII.1834 – podkomorzy rówieński właściciel Kosmaczewa etc.
      ˜ 1° Wiktorya Alexandrowiczówna starka rusinowska.
      ˜ 2° Marcjanna Hulewiczówna †1812.
    2. WIKTOR[36] marsz. starokonstantynowski † Bogumiła Wąż z Rosołowiec łowczanka owrucka. Ich syn Mikołaj-Jozef-Ignacy, ster.

MICHAŁ, ster.

FELIX-XAWERY ˜ Oktawa Ilińska (1822-1849) pochowana w Kazimierce na Wołyniu. Właśc. Kosmaczewa.

ALEXANDER JULIUSZ IGNACY

    1. STANISŁAW JÓZEF – drugi syn Ignacego wojskiego kijowskiego. Wszelkie wiadomości o nim i jego potomstwie szczerpiemy wyłącznie ze spisu szlachty gub/ Wołyńskiej, z wyjątkiem szeregu szczegółów o potomstwie Antoniego, vel Rafała – Antoniego.
    2. JAN MARCELI – synowie jego wpisani do VI cz. Spisu szlachty Wołyńskiej na asadzie ukazu Departamentu Heroldji Nr. 5782 z dn. 14 XI 1831 r.:
    3. RAFAŁ ANTONI ˜ Izabela Wysocka. Na podstawie tradycyi rodzinnej jego potomków i osobistych informacyi nam udzielonych, nie popartych wszakrze dotychczas żadnymi dokumentami, notujemy, co następuje:
      Po powstaniu 1831 r., zmuszony emigrować, Antoni Grocholski znalazł się w Galicyi, gdzie z czasem został administratorem czy pełnomocnikiem, Hr. Potockich z Łańcuta. Poślubił Izabelę z Wysockich, z którą przemieszkiwał z Żołyni czy Rakszawie, niedaleko Łańcuta. Zmarł w podeszłym wieku wkrótce po 1875 roku. Z małżeństwa wspomnianego miał sześiu synó i jedną córkę, mianowicie: Stefana, Zdzisława, Stanisława, Romana, Władysława, Augusta i Antoninę.

JÓZEF STANISŁAW

MICHAŁ MARCIN

LEOPOLD STANISŁAW miał syna imieniem ANTONI STANISŁAW

JAN NEPOMUCEN

    1. STEFAN – 1857- 16 IV 1925 we Lwowie, jako emerytowany pułkownik wojsk austiackich i polskich, pozostawił wdowę (?) i syna – HENRYKA, urzędnik pocztowego we Lwowie, zamieszkałego w 1938 r. przy ul. 29 listopada 1 m 5.

ZDZISŁAW -†3 I 1919 w Piacenza. Pułkownik wojsk austriackich, zamieszkały stale w Wiedniu. Zmarł we włoskiej niewoli, jako komendant austriackiego Czerwonego Krzyża. Z Piacenza zwłoki jego sprowadzono do Wiednia.

STANISŁAW – ur. 6 VI 1858 w Żołyni-zmarł 26 lutego 1932 – w Buffalo (artysta-malarz) ster. Żonaty z Izabelą Pawłowską (inf. uzyskana dzieki uprzejmości pani Magdaleny Mnich – studentki Wydziału Historii Sztuki UJ w Krakowie).

Grocholski Stanisław (1858-1932), malarz. Ur. 6 VI jako syn Antoniego i Izabeli z Wysockich, w Żołyni koło Łańcuta. Ojciec jego przybył po r. 1831 z Wołynia do Galicji i znalazł pracę w dobrach łańcuckich Potockiego. Grocholski rozpoczął studia w Szkole Sztuk Pięknych w Krakowie, pod kierunkiem Matejki, po czym wyjechał do Paryża, gdzie pozostawał w pracowni Bonnata. Późniejsze studia w Akademii w Monachium pod kierunkiem prof. Aleksandra Wagnera wpłynęły decydująco na charakter malarstwa Grocholskiego. Określa je realistyczne traktowanie tematu, często połączone z literackim pomysłem.

Grocholski wystawiał już w r. 1886 we Wiedniu (Wnętrze kościoła). Pierwsze uznanie zyskał mu jednak obraz rodzajowy Suszeni bielizny, wystawiony w Monachium w r. 1889. Obraz ten zakupił ówczesny regent ks. Luitpold do swej prywatnej galerii. Z Monachium związane były najszczęśliwsze lata twórczości Grocholskiego, gdyż znalazł tam uznanie, pracę i zamówienia. W pracowni swej miał wiele uczniów, zwłaszcza obcokrajowców. Zamieszkał ze swą żoną w willi w Passing pod Monachium, tworząc dom, w którym zbierała się kolonia artystyczna polska. W l. 1880 – 1900 artysta wystawiał wiele w monachijskim Glaspalast, zakupowano do zbiorów publicznych (Monachium) jego obrazy, a ich reprodukcje zamieszczano w licznych wydawnictwach. W czasie tym nadsyłał również obrazy na wystawy w kraju, do Warszawy, Lwowa, Krakowa w r. 1881 (Staruszka, Staruszek, a w r. 1883 Żyd, Zamurowanie zakonnicy i in.). współpracował też z czasopismami „Gardenlaube” i „Moderne Kunst”, w których również umieszczano drzeworyty wykonane według jego rysunków. W kraju „Kłosy” i „Tygodnik Ilustrowany” zamieszczały reprodukcje jego prac.

Grocholski należał do wybitniejszych przedstawicieli malarstwa monachijskiego. Twórczość jego nie posiada wprawdzie odkrywczych wartości, w ramach jednak malarstwa rodzajowego o charakterze realistycznym zaznaczyła się osobowość artysty przez odpowiedni dobór tematów oraz przez ich ujęcie. Życie ludu polskiego i charakterystyczne typy żydowskie stanowiły główny przedmiot zainteresowań artysty. Malował wnętrza chat chłopskich, przedstawiając rozgrywające się w nich życie codzienne, jak wesela, odpusty, choroby, bójki, Żydów zaś często przy modlitwie.

W 1901 r. wyjechał artysta do Ameryki i osiadł w Buffalo, gdzie zmarł 26 II 1932 r.

Obrazy Grocholskiego znajdują się w zbiorach w Monachium; Muzeum Narodowe w Krakowie posiada obraz Śmierć sieroty; w dawnej galerii m. Lwowa znajdował się obraz Śmierć Ofelii.

WŁADYSŁAW – 1866-26 maja 1936 – w Samborze, jako emerytowany urzędnik koleii austriackich i polskich. Poślubił ?? Dwaj jego SYNOWIE wychowani w Wiedniu. Przebywali przed 1939 r. stale w Austrii.

ROMAN – zmarł młodo jako uczeń gimnazjum we Lwowie w 1880 r. i tamże pochowany.

AUGUST – ur.1874 – Mieszkał w 1939 roku we Lwowie przy ul. Kulparkowskiej N. 29 jako emerytowany urzędnik kolejowy

ANTONINA – ur. 1856 (?) zm. 23 I 1927 w Lublinie. Poślubiła N(?) Despot – Zenowicza.
W przedsionku kościołą św. Wojciecha w Lublinie przy ul. Podwale u ss. Kanoniczek jest marmurowa tablica z wyrytym i złoconym napisem:
S+P z Grocholskich księżna Antonina Seszpot z Bratoszyna Zenowicz zm. W maj. Kozłów Ziemi Wołyńskiej 23 I 1927 r.
S+P z …Kopciów Teresa Korab Stodolnicka, zm. W Lublinie 18 III 1927 r. Pokój ich cieniom

ANTONI STANISŁAW – wraz z dwoma synami LUCJANEM i EMERYKIEM wpisany został do VI cz. Ksiąg szlacheckich gub. Wołyńskiej na zasadzie ukazu Dep. Heroldji Nr. 2.304 z dn. 27 lipca 1899 r.

  1. 4. GAŁĄŹ Z TERESZEK
    1. FRANCISZEK – 1730-1792 – ˜ z Helena Leszniczka h. Bożeniec – † w 1789 roku w Tereszkach. Miecznik W.Kor. Przuluski star. Rtm. Kawal. Narodowej Orla B. Św. Stan. ord. Kawaler. Dzdzc. Tereszki i Woronowica.
    2. ANTONI – 1767-1808 – ster.

Grocholski Antoni

Grocholski Antoni (1767 – 1808), marszałek gub. Bracławskiej. Ur. 7 VII w Tereszkach w pow. Starokonstantynowskim, syn Franciszka, podkomorzego i Heleny Lesznickiej. Służbę publiczną rozpoczął w wojsku w r. 1786, rotmistrzem kawalerii narodowej został w r. 1789, a w r. 1792, jako komisarz, a potem prezes Komisji Porządkowej Cywilno-Wojskowej woj. Bracławskiego, energicznie rekwirował magnackie milicje, ekwipunek i żywność dla armii ks. Józefa Poniatowskiego. Kawaler Orderu św. Stanisława i Orła Białego, opuścił wojsko w randze gen.-majora. Z działu majątkowego objął Tereszki i znaczne dobra odziedziczone na Wołyniu (klucze: baczanicki, czerwoński, noryński, ozdziutycki). Mianowany marszałkiem nowo utworzonej gub. Bracławskiej, od. r. 1796 parokrotnie marszałkował powiatowi starokonstantynowskiemu. Zapoczątkowane przez ojca zbiory pomnożył pokaźną ilością przywiezionych z zagranicy, przeważnie z Włoch, nabytków w obrazach, rzeźbach i innych dziełach sztuki; posiadał ponadto znaczną bibliotekę. Znany też był z swobodnego trybu życia, ogłady i licznych miłostek. Osiadłszy na wsi podjął w duchu ziemiańskim skromne reformy włościańskie.

W 1805 r. wydał Ustawy dla rolników dóbr klucza tereszkowskiego, głoszące uwolnienie poddanych od robocizn, nadanie im miana „rolników” i obietnicę pełnej, dziedzicznej własności ziemi i zabudowań. Dalsze rozdziały Ustawy normowały nowy ustrój wsi, zawierający postanowienia o obronie od ognia, o sadach, o kasie szpitalnej i gromadzkiej, o magazynach rolniczych itd. Jednocześnie wystawiony Przywilej od dziedzica rolnikom dany zawierał, obok zwolnienia od wszelkich daremszczyzn, przyrzeczenie, że jeżeli w ciągu lat trzech okażą się pomyślne wyniki tej reformy, wówczas otrzymają rolnicy definitywne przywileje na wieczyste dziedzictwo posiadanych gruntów i zabudowań. Nawzajem, gromady wydały zobowiązania tymczasowe na lat trzy. Wszystkie akty powyższe datowane są w Tereszkach 10 IV 1805 r. Do „wieczystego” utrwalenia tej reformy jednak nie doszło. G. Zmarł bezpotomnie w Tereszkach 22 IV 1808 r. Dobra odziedziczył jego brat młodszy, Jan Nepomucen, a ten do sprawy reform już nie wrócił.

„Polski słownik biograficzny” tom VIII Zakład Narodowy im. Ossolińskich, Wydawnictwo PAN Wrocław – Kraków – Warszawa, 1959-1960

JAN NEPOMUCEN – 1768-1849 –
˜ 1°Isabela Ryterowska, h. Topór
˜ 2° Michalina Zeydler
Starosta Trembowelski, Prezes sądów Gr. Podolskich, Marszałek Bracławski i Berdyczowski

TEKLA – 1772-1797 – „Złota Teklunia” ˜ Gen. Franciszek Łazniński, h. Jelita

JULIA – 1773-1832 – ˜ Płk. Józef Poniatowski, h. Ciołek w 1795. Adiutant Księcia Józefa.

    1. Dzieci Jana Nepomucena ˜ Izabela Ryterowska

IGNACY – 1795-1825 – ster. Por. I.p. Strzelców konnych. Członek tajnego związku „kosynierów”.

ADOLF – 1797-1863 – ster.
˜ 1° Otylia Poniatowska, h. Ciołek
˜ 2° Wanda Radziwiłł z Berdyczowa
Mjr. W.P., Marsz. płk. Berdyczowskiego, adiutant Generała Samuela Różyckiego[37], dowodcy korpusu przeciw Rydygierowi w Sandomierskim i Krakowskim. Zesłany do Kurska.

Grocholski Adolf Norbert Erazm

Grocholski Adolf Norbert Erazm (1797 – 1863), uczestnik powstania listopadowego, ziemianin, marszałek szlachty. Ur. 7 VI w Woronowicy (Bracławszczyzna) jako syn Jana Nepomucena starosty Trembowelskiego i Izabeli z Rytarowskich. Odbył kampanię 1831 r. w randze majora, jako adiutant gen. Samuela Różyckiego; z ramienia dowództwa tegoż korpusu delegowany był z Kunowa, wraz z kpt. Eustachym Januszkiewiczem i posłem Ledóchowskim, do ułożenia zawieszenia broni ze sztabem Ruedigera. Po powrocie oddał się gospodarce w kluczu czerwońskim koło Berdyczowa, gdzie posiadał słynne stado koni arabskich. Po śmierci ojca w 1849 roku odziedziczył klucz woronowicki. Był parokrotnie marszałkiem konstantynowskim i berdyczowskim. W czasie częstych wyjazdów za granicę wspierał finansowo emigrację; znacznie się również przyczynił do fundacji zakładu św. Kazimierza w Paryżu. Przed Powstaniem Styczniowym był korespondentem Hotelu Lambert. Raporty woje podpisywał pseudonimem Norbert, a kwoty pieniężne, gromadzone ze składek na akcję polityczną, przesyłał do Paryża, pod pozorem rodzinnych rozrachunków, na ręce Marii z Grocholskich Witoldowej Czartoryskiej. Pierwszą żoną Grocholskiego była Otylia z Poniatowskich. Wykradł ją, rzekomo, dla swego brata Ignacgo, lecz gdy ten tymczasem poległ w pojedynku, sam ją poślubił. Rozwiódłszy się po dłuższym czasie, poślubił Wandę z Radziwiłłów. Zmarł bezpotomnie 3 I 1863 roku w Woronowicy. Dobra czerwońskie, z galerią obrazów i pamiątkami rodzinnymi (razem 16 tys. Dziesięcin) sprzedała wdowa przemysłowcowi Tereszczence. Woronowicki klucz odziedziczył młodszy brat, Ludgard.

„Polski słownik biograficzny” tom VIII, Zakład Narodowy im. Ossolińskich,
Wrocław – Kraków – Warszawa, 1959 – 1960

HENRYKA – 1801-? – ˜ Franciszek Charlecki, h. Boncza. Marszałek Szlachty Gub. Kijowskiej.

    1. Dzieci Jana Nepomucena ˜ Michalina Zeydler

LUDGARD – 1840-1908 – ˜ Maria Rohozińska, h. Leliwa, wdowa po Władysławie Grocholskim z Pokutyniec[38]

WŁADYSŁAW – 1841-1920
˜ 1° Kazimiera Sieraczyńska, h. Ślepowron
˜ 2° Marya Lechno-Wasiutyńska

    1. LUDGARD – 18 grudnia 1884- 9 kwietnia 1954
      = Wanda z Piecardów 10 listopada 1893 Kraków – 5 grudnia 1967 Kraków
      ˜ Janina Ścibor-Marchocka

LUDGARD (5.XII.1884-9.IV.1954)

LUDGARD Piotr-Chryzolog z Grabowa Hr. Grocholski. Czl. wydz. Pol. Nauk. Tow. a Heraldycznego we Lwowie 1911-1920; Prezes wydz. wykon. i wiceprezes zarzadu Pol. Tow-a opieki nad zabytkami przeszłości na Rusi. W Kijowie Prezes Tow-a Biblioteki Naukowej im. Alexandra Jabłonowskiego w Kijowie – kierownik wydziału kultury i sztuki w Ministerium spraw polskich na Ukrainie – 1917-18 czl. dyrekcji Tow-a Sztuk Pięknych we Lwowie – Czł. Rady „Institut Heraldique International” w Paryżu – czł. „Conseil des Heraldistes de France” – członek korespondent: Skandinaviska Slakt Studie Samfurdet – Sztokholm; Collegio Araldico – Rzym; „Abler” Tow. Herald. Wieden; College Heraldique de France; Krolew. Hiszp. Tow. Herald.: Gotiska Guldene Gripen- Gotheborg; międzynarod. kongres herald. w Barcelonie 1929.

Założyciel i redaktor wydawnictwa „Muzeum Poskie” w Kijowie (przez zjazd organizacji kurtularno-zabytkowych w Moskwie 1918 uznane za oficjalny organ związku tych organizacji w b. ces. Rosyjskiem). Czł. komitetu i gener. sekretarz kolegium heraldycznego w Warszawie; założ. i redaktor jego organu „Herold”. Ochotnik-szereg. na I odcinku obrony Lwowa XI. 1918; Naczel. Komendant Milic. Obyw. i Wojskowej. Porucznik, potem kapitan. Szereg. Armi ochot. 1920.

Odznaczenia: krzyż wal; krzyż obr. Lwowa z mieczami; odznaka I odcinka obr. Lw. gwiazda obr. Lwowa „Orleta”; Honor. Krzyż zasługi za ochronę pol. zabytków 1915-20.

  1. MARYA Jadwiga Ladyslawa Aniela Xawera –1914
    ˜ Stefan Ostrowski, h. Korab.
    Marya, jedyna córka Ludgarda, jest ostatnią z Tereszkowskiej linii
    z Grabowa Grocholskich.
  1. 5. GAŁĄŹ Z SUDYŁKOWA
    1. JAN-DUKLAN – 1762-1831 – ˜ Urszula Wisłocka h. Sas. Córka Tomasza, chorążego Bracławskiego i Len(k)iewiczówny. Dziedzic Sudyłkowa.
    2. SALOMEA – 1792-1884 – „Panna Oboźnianka”.

RAFAŁ – 1798-1850 – ster.

KONSTANCJA ˜ Józef Kalasanty Szaszkiewicz

    1. MIKOŁAJ – 1782-1864 – młodszy brat Jana-Duklana dziedziczy Strzyżawkę ? Emilia hr. Myszka Chołoniewska (córka Rafała i Katarzyny hr. Rzyszczewskiej). Gubernator Podolski. Członek Tow. Patriot. 1830.
    2. MARYA -13.X.1853 – ˜ Wojciech Dzierżykraj Morawski

Syn Maryi, Marya Józef Morawski, właściciel Strzyżawk. Jest ona odkupiona przez Tadeusza Grocholskiego (pok. XVII)

  1. 6. GAŁĄŹ Z HRYCOWA
    1. LUDWIK – 1784-1869 – ˜ Maryja Baworowska h. Prus II. Dziedzic Hrycowa.
    2. MIECZYSŁAW – 1812-1899 – ˜ Stefania Giżycka, h.Gozdawa

STEFANIA – 1814-1878 – ˜ Antoni Konopka

    1. ZOFIA – 1844-1922 – ˜ Wincenty Szemioth, h. Łabędź

MICHALINA – 1845-1868 – ˜ Michał Orłowski, h. Lubicz

MARYA – 1848-1880

STEFAN – 1850-1911 – ˜ Olga Świeykowska. Jego dzieci – pok. XVIII

ADAM – 1852-1854 –

JADWIGA – 1855-1894 – Przełożona S.S. Niepokalanek w Niżniowe

WŁODZIMIERZ – 1857-1914 – ster. Urodzony w Hrycowie, Gimnazjum w Karlsburgu pod Wiedniem, Matura rosyjska w Mitawskiem, studia prawnicze na Uniwersytecie Kijowskim, Wiceprezes Towarzystwa Rolniczego w Kijowie, Poseł z Wołynia do pierwszej Dumy, Założyciel i Kierownik „Dziennika Kijowskiego”. Zmarł we Frankfurcie nad Menem a pochowany w Hrycowie.

Grocholski Włodzimierz

Grocholski Włodzimierz (1857-1914), polityk. Syn Mieczysława i Stefanii z Giżyckich, ur. W Hrycowie na Wołyniu 1 IX. Szkołę średnią ukończył we Wiedniu, poczym po raz drugi złożył egzamin dojrzałości w Mitawie. Studiował prawo na uniwersytetach w Dorpacie i w Kijowie. Osiadłszy w dobrach Hrycowskich, zajął się organizacją przemysłu rolnego i z tego tytułu wszedł do Tow. Rolniczego Kijowskiego, z początku jako członek zarządu, potem od 1905 r. jako wiceprezes Towarzystwa. W r. 1903 wespół z ziemianinami, Tomaszem Michałowskim, Wilhelmem Kulikowskim i Szczęsnym Poniatowskim, założył polską organizację konspiracyjną Zrzeszenie, której celem miała być obrona interesów moralnych i materialnych Polaków na Ukrainie. Ponieważ Rosja otrzymała konstytucję i potworzyły się Komitety Wyborcze do Dumy i Rady Państwa, skutkiem tego Zrzeszenie wyrzekło się zadań politycznych, poprzestając na organizowaniu konspiracyjnego szkolnictwa polskiego po wsiach. W roku 1907 Grocholski uczynił bezskuteczną próbę uzyskania legalizacji dla tej organizacji. Dopiero w r. 1917 szkoły Zrzeszenia przeszły pod zarząd legalnie istniejącej Macierzy Szkolnej na Ukrainie.

W r. 1905 Grocholski uzyskał koncesję na wydawanie w Kijowie polskiego „Dziennika Kijowskiego”. Miał on gromadzić ludzi różnych odcieni prawicy, stojących na gruncie narodowo-chrześcijańskim. Grocholski oparł finanse nowego pisma na udziałach wpłacanych przez ludzi rozmaitych odcieni prawicy. Na czele zarządu głównego tej spółki udziałowej stanął Leonard Jankowski. Do redakcji zaangażował G. Joachima Bartoszewicza, Witolda Lewickiego, Wilhelma Kulikowskiego, Edwarda Paszkowskiego i Stanisława Zielińskiego. W obliczu Rewolucji 1905/07 r. konserwatywny program gazety wywołał ostrą krytykę polskich kół demokratycznych i radykalnych. W końcu 1905 r. odbyły się w Kijowie zjazdy Polskich Komitetów Wyborczych do Dumy i Rady Państwa. Grocholski stanął na stanowisku, że posłowie Polscy z Kresów powinni wejść do Koła Polskiego wespół z posłami z Królestwa. Przeciwstawiły się temu komitety litewskie. W drodze kompromisu uchwalono, że posłowie kresowi utworzą drugie Koło Polskie, które będzie się porozumiewać z Kołem Królestwa. Po wyborach posłowie z Litwy i Ukrainy przychylili się do koncepcji „terytorialnej” reprezentowanej przez posła Czesława Jankowskiego i utworzyli Grupę Terytorialno-Programową. Wówczas Grocholski odmówił swego podpisu na odezwie Grupy do wyborców i na łamach „Dziennika” wystąpił stanowczo przeciwko koncepcji terytorialnej, wyznając w dziedzinie narodowej nacjonalistyczne poglądy. Niemniej stanowczo wystąpił Grocholski na jesieni 1906 r. przeciwko próbie wciągnięcia Polaków na Ukrainie do akcji ugodowo-kontrrewolucyjnej, gdyż to mogło wzmocni9ć siły caratu. Na zjeździe większych właściciel ziemskich, odbytym w Żytomierzu, Rosjanie zaprojektowali odezwę do tronu, prosząc o skasowanie reform konstytucyjnych i przywrócenie absolutyzmu. Większość Polaków opuściła zjazd na znak protestu, lecz na sali pozostali ludzie o nazwiskach historycznych i wielkich fortunach. Grocholski nie cofnął się przed potępieniem całej sfery i zajęte przez niego na łamach „Dziennika” stanowisko sprawiło, że do inicjatywy prawicy rosyjskiej nie przyłączyła się większość ziemian.

W grudniu 1907 r. na zjeździe kijowskim, zainicjowanym przez Burzyńskiego, braci Szaszkiewiczów, Pruszyńskich, Łychowskiego, Aleksandra Bydłowskiego i Bohdana Kutyłowskiego, współredaktora „Kraju” Petersburskeigo, powstałą myśl utworzenia narodowego stronnictwa prawicowego. Roman Sanguszko, Józef Potocki, Sobańscy i szereg innych magnatów kresowych dali się pozyskać dla tej inicjatywy. Zjazd miał uchwalić statut Stronnictwa Krajowego. Miało to być ugrupowanie polityczne, lojalne wobec rządu, odcinające się od wszelkich form współpracy z ugrupowaniami politycznymi innych dzielnic polskich, a zwłaszcza demokratyczno-rewolucyjnymi. Sytuacja Grocholskiego była tym trudniejsza, że wśród inicjatorów było wielu ludzi spośród ziemian, a co gorsza, kilkunastu udziałowców „Dziennika”. Pomimo to Grocholski nie uchylił się od walki. Na łamach „Dziennika” ukazały się co prawda artykuły zwolenników nowego Stronnictwa, ale tylko w rubryce „głosów wolnych” i każdy z tych autorów, niezależnie od stanowiska w hierarchii społeczeństwa kresowego, otrzymał na łamach „Dziennika” odprawę.

Po roku takiej walki G. Doprowadził do tego, że nowe stronnictwo nie zdobyło się ani na rozpoczęcie swej działalności, ani na utworzenie własnego organu prasowego. Przeciwko Grocholskiemu wystąpiła teraz carska administracja. Na „Dziennik” pokłócony z najzamożniejszymi udziałowcami, posypały się kary administracyjne podkopujące jego byt materialny. W końcu 1908 roku poradzono Grocholskiemu wyjechać za granicę. „Dziennik Kijowski”, tj. redakcję i wydawnictwo, złożył Grocholski w ręce Antoniego Czerwińskiego i Tomasza Michałowskiego, którzy stali po jego stronie w walce o kierunek pisma, a jednocześnie reprezentowali znacznie większe możliwości finansowego popierania gazety.

Grocholski wyjechał na kurację do Neuheimu. Zmarł we Frankfurcie nad Menem 3 VII 1914 r. Pochowany został w rodzinnym Hrycowie.

„Polski słownik biograficzny” tom VIII Zakład Narodowy im. Ossolińskich, Wydawnictwo PAN Wrocław – Kraków – Warszawa, 1959-1960

    1. ADAM – 1884-1939 – ster. Zamordowany. Właściciel Karpowiec.

ZYGMUNT – 1885-1932 – ster. Rtm. 12 Pułku Ułanów Podolskich

IZA – 1887-1956 –

STEFAN – 1890-1943 – ster. † w Głównie Bnińskich

ZOFIA – 1892 –

  1. 7. GAŁĄŹ STRZYŻAWIECKA
    1. TADEUSZ – 1839-1913 – ˜ Zofia Hr. Zamoyska

Grocholski Tadeusz Przemysław Michał

Grocholski Tadeusz Przemysław Michał (1839-1913), artysta malarz, ziemianin. Ur. 3 V w Pietniczanach w pow. winnickim jako syn Henryka i Ksawery z Brzozowskich. Ukończywszy szkołę podchorążych gwardii w Petersburgu, został porucznikiem gwardii konnej. Zwolniony w r. 1859, udał się do Paryża na studia malarskie u słynnego portrecisty J. Bonnata, a potem do Madrytu, Monachium, Wiednia i w końcu do Krakowa gdzie zbliżył się do Matejki i J. Kossaka. Po śmierci ojca w r. 1866 gospodarował w odziedziczonych dobrach na Podolu, powiększając je przez nabycie rodowego, a zagrożonego sprzedażą w obce ręce klucza strzyżawieckiego. Był wiceprezesem Podolskiego Towarzystwa Rolniczego w Winnicy, wraz z bratem Stanisławem organizował wystawy rolnicze, bank włościański itp. Jednocześnie dużo malował, zwłaszcza typy miejscowe, obrazy religijne, portrety (m.in. portret Władysława Czartoryskiego), brał udział w l. 1881-1901 w wystawach Tow. Sztuk Pięknych w Krakowie, a na wystawie malarstwa polskiego we Lwowie otrzymał w r. 1894 medal srebrny. Wystawiał także w Paryżu i Warszawskiej Zachęcie. Wspólnie z Izą Działyńską malował freski w Gołuchowie. Grocholski udzielił znacznego poparcia Kazimierzowi Pochwalskiemu w jego początkowych studiach, odbył z nim razem podróż do Paryża. Wysłał także na swój koszt chłopa ze swych posiadłości, Jana Zasiedatela, na studia do Rzymu. Żonaty był z Zofią Zamoyską, córką Stanisława z Podzamcza. Zmarł 16 VII 1913 r. w Strzyżawce.

„Polski słownik biograficzny” tom VIII Zakład Narodowy im. Ossolińskich, Wydawnictwo PAN Wrocław – Kraków – Warszawa, 1959-1960

Wspomnienie pośmiertne Ś.p. Hrabiego Tadeusza Grocholskiego syna Hr. Henryka i Xawery Brzozowskiej

Dziennik Kijowski z dnia 14 sierpnia 1913 r.

Uznanie ogólne, mir w szerokich kołach współobywateli zyskuje się przedewszystkiem treścią własnego życia; pracą dobro społeczne mające na celu, charakterem, nie pozostają jednak bez znaczenia pewne zewnętrzne formy charakteru i usposobienia, które nieraz skłaniają szerszy ogół do nie całkiem słusznej oceny człowieka, częstokroć tylko zupełnie bliska znajomość, jaką dać może jedynie albo ciągły stosunek w życiu codziennym, albo koleżeństwo dłuższe w jakiejś wspólnej pracy pozwala ocenić w całej pełni prawdziwe zalety umysłu i serca, prawdziwą wartość i zasługi tego, z kim się żyje lub pracuje.

Słowa te kreślę z myślą o ś.p. Tadeuszu hr. Grocholskim. Zgon jego nie tylko osierocił rodzinę zmarłego; dotkliwą przyczynił on stratę i całemu społeczeństwu naszemu, traci ono w ś.p. Tadeuszu hr. Grocholskim obywatela zasłużonego, pracownika takiej miary, jakiej dorównać niełatwo. A im większa trudność w zastąpieniu tego co się traci, tem boleśniejsza strata, tem dotkliwsza żałoba.

Siłę moralną, zasady dające kierunek w życiu i chroniące od zejścia z drogi cnoty i obowiązku, daje przedewszystkiem wychowanie, wpływ Rodziny, tak w najpierwszych latach życia, w latach dzieciństwa, jak i wieku szkolnym, młodzieńczym.

Tadeusz Grocholski tej drugiej części wpływu, tego był pozbawionym; w 15tym roku życia, więc dzieckiem jeszcze wywieziony do Petersburga i w szkole Podchorążych umieszczony, znalazł się w otoczeniu mogącym oddziałać nań zgoła inaczej.

Później służba wojskowa, po niej długie lata za granicą spędzone. Wielki talent do rysunku i malarstwa mając pracował w tym kierunku, więc życie artystyczne, podróże. W kraju gościem był tylko. Brat starszy majątkiem zarządzał, więc i sprawy gospodarstwa na własnej ziemi częstszej obecności w kraju nie wymagały. A jednak i taką próbę wytrzymało poczucie obowiązku, przywiązanie do ziemi naszej.

Poślubiwszy Hrabiankę Zofię Zamoyską w 1886 roku na tej ziemi osiada i od tej pory wszystkie swe zdolności, swój czas i energię w kraju i dla kraju oddaje.

A energię miał rzadką: nie zdołały jej przełamać długoletnie wysiłki o utrzymanie znacznej części majątku, zakwestyowanego przez ludzi złej woli, i te smutne okoliczności, które kraj nasz przezywał i przeżywa. Troskę wewnętrzną pokrywała zawsze nieustająca nigdy wesołość i humor i ta przyrodzona swoboda i jasność myśli, jaką tylko mieć może ten, kto postępuje według zasady we francuskim przysłowiu wyrażonej najlepiej „Fais ce que doit, a dvienne que pourra”.

Stosunki i znajomości w młodości nabyte Tadeusz Grocholski umiejętnie użytkował dla czynienia dobrze wszędzie gdzie się dało. Wierny syn Kościoła, nie szczędził zabiegów przedewszystkiem w obronie uciskanych praw Jego i kilka świątyń naszych istnienie swe dzisiejsze Jemu zawdzięcza.

Gdy Towarzystwo Rolnicze Podolskie zapoczątkowane zostało i chodziło o podjęcie w niem obowiązków wice-prezesa, Tadeusz Grocholski, starszy wiekiem od tego, który Towarzystwu miał przewodniczyć („bo prezesem mógł być tylko Rosjanin. Wyznaczyli Hr. Heydena, byłego pułkownika” – przyp. Zofia hr. Grocholska), zgodził się i na tem stanowisku pracować, chociaż niejeden na Jego miejscu mógł nie bez racyi znaleźć niestosowne bycie dla siebie drugim tam, gdzie zasługa, wiek i powaga do pierwszeństwa wszelkie dawały prawo. Lecz jak zawsze i tu myślą przewodnią była nie miłość własna, lecz chęć przyniesienia korzyści sprawie ogólnej, bez względów na własną swą osobę. Miłości własnej, ambicyi i zabiegania o zaszczyty i tytuły oficyalne doszukiwać się chciał nie jeden w postępowaniu i działalności Tadeusza Grocholskiego. Ranga Koniuszego Dworu Jego Cesarskiej Mości przezeń otrzymana, wodą na młyn tych, którzy tak sądzili być się zdawało. Mylne, zupełnie mylne były sądy takie; kamieniami w społeczeństwie naszem rzucają łatwo, lecz równie łatwo udają się do kamieniowanjach, gdy tylko wpływ ich i znaczenie coś dla społeczeństwa tego uzyskać może. Pozory mylą, a pozorów takich dostarczało przedewszystkiem usposobienie, sposób zachowania się Zmarłego. Wesołość w najprzykrzejszych chwilach życia nigdy Go nieopuszczająca zaprawiona była sporą dozą ironii, którą niewszyscy rozpoznać umieli. Kategoryczne, bez ogródek wypowiadanie swego zdania, w sposób może nazbyt ostry i z zdaniem, ogólnem się nieliczący zrażać mogły niejednego. Popularność chwilowa tracić na tem może, lecz wewnętrznej wartości człowieka ujmy to żadnej nie przynosi.

Popularności Tadeusz Grocholski żadnej nie szukał; to, co za swój obowiązek uważał czynił możliwie najdoskonalej, najgruntowniej, a z wytrwałością i systematycznością podziwu i naśladowania godną.

Gdybyśmy mieli w kraju więcej takich ludzi z taką ścisłością rachunki swe prowadzących, tak wiele świadczących innym, tak mało potrzebujących dla siebie i tak skromnie mimo znacznej fortuny żyjących, lepiejby działo się u nas i stan nasz posiadania, owa główna naszego tutaj bytu podstawa, nie była by tak narażona jak jest obecnie z własnej winy naszej.

Tadeusz Grocholski zapobiegliwością i umiejętnem administrowaniem odziedziczonych włości nie tylko ziemi przysporzył, lecz nadto wiele poświęcił trudów dla kwestyi ogólnej posiadania naszego i rolnictwa dotyczącej, opracowania sprawiedliwych podstaw dla skasowania szachownicy gruntów obywatelskich z włościańskimi, do przeprowadzenia separatu. Brak separatu to jedna z głównych przyczyn ciągłego tamowania normalnego rozwoju rolnictwa podolskiej ziemi.

W tem przeświadczeniu sprawy te badał. Zmarły gruntownie, z właściwą sobie ścisłością, uchodził też słusznie za najlepszego w kraju rzeczoznawcę w tym kierunku. Jako taki wzywany do Petersburga, miesiącami tam przebywał, biorąc żywy i czynny udział w pracach specyalnych w tym celu przez Rząd ustanawianych komisyi, a jeżeli doczekamy wreszcie uporządkowania tej tak dla nas ważnej „Agrarnej Kwestyi” w znacznej mierze Tadeuszowi Grocholskiemu to zawdzięczać będziemy.

Pisać o Nim możnaby jeszcze wiele, lecz o niejednem zamilczeć prosta nakazuje roztropność. W smutnych warunkach naszego życia na Kresach milczenie nieraz od słów wymowniejszem być musi.

Skromność, unikanie rozgłosu i w ostatniej woli się wykazały Zmarłego: życzył sobie pogrzebu najskromniejszego, nie chciałby o Jego śmierci zawiadamiania rozsyłano, nie pragnąłby o nim pisano. Wola zmarłych dla żyjących winna być prawem; lecz z drugiej strony słuszna ocena zasłużonych ludzi, wdzięczność dla nich, oraz oddanie im należnego hołdu za to wszystko, co dla społeczeństwa zdziałali, obowiązkiem jest świętym i prawem dla społeczeństwa, uczucie wdzięczności uszlachetnia, wzmacnia, podkreślenie dobrego przykładu daje… wielu do jego naśladowania.

Sądzimy, więc i mamy nadzieję, że tych kilka słów wspomnienia zasłużonemu współobywatelowi poświęconych, Rodzina Zmarłego nie poczyta za naruszenie Jego woli, lecz uważać zechce za dowód prawdziwego uznania i wdzięczność, za wyraz nadziei, że Synowie takiego Ojca, starając się Mu dorównać i Jego śladem idąc, dla Kraju jak On pożytecznie i owocnie będą pracować i wreszcie, za wyraz najszczerszego żalu, śp. Zmarłemu poświęcony, jaki społeczeństwo nasze za pośrednictwem piszącego składa na grobie nieodżałowanego i jednego z najwierniejszych Synów naszej Ojczyzny,

Współobywatel.

Jan Narkiewicz Jodko

    1. TADEUSZ – 1887-1920 – ˜ Zofia Russanowska, h. Trąby w 05.VII.1912 w Krakowie. Pełnomocnik Polskiego Czerwonego Krzyża. Wice-prezes Podolskiego Towarzystwa Rolnego. Liceista czl. zarz. Pol. Mac. Szkol. na Podolu. Zamordowany przez bolszewików podczas wojny 20-tego roku z Rosja. Strzyżawka spalona przez dzikich bolszewików. Dziedziczy Hubczę i Kupiny.

REMIGIUSZ – 1888-1965 – ˜ Barbara S-Czetwertynska w 11.X1925 w Warszawie. Liceista. Pełnomocnik Rosyjskiego Czerwonego Krzyża na Kaukazie. Pplk. Szt. Gen. W.P. Kawaler >Krzyża Virtuti Militari i 6-ciu Krzyży Walecznych. Umarł w 1965 roku w Cannes i pochowany w Warszawie. Dziedziczy Rogowo w Wielkopolsce.

Grocholski Remigiusz Adam

Grocholski Remigiusz Adam (1888-1965), przybrane nazwisko Żukowski, pseud. Brochwicz, Doktor, Inżynier, Miś, Waligóra. Dyplomowany oficer służby stałej kawalerii WP: major (1927). Przeniesiony w stan spoczynku w 1934 r. Podpułkownik (11 listopada 1942).

Urodzony 3 września 1888 roku r. w Strzyżawce, pow. Winnicki na Podolu, syn Tadeusza, ziemianina i Zofii Zamoyskiej. Po ukończeniu gimnazjum w Odessie i Wydz. Prawno-Historycznego Uniwersytetu w Petersburgu, przez kilka lat leczył gruźlicę w Zakopanem i Davos. Od lipca 1915 r. jako pełnomocnik Czerwonego Krzyża, był oficerem do specjalnych poruczeń namiestnika Kaukazu. W marcu 1917 r. organizator i przewodniczący zjazdu Związku Wojskowych Polaków w Batumi – Tyflisie (obecnie Tbilisi), od grudnia tego roku szef oddz. II sztabu III Korpusu Polskiego na Wschodzie. W styczniu 1919 r. aresztowany na krótko w Warszawie jako (przypadkowy) uczestnik zamachu stanu gen. Mariana Januszajtisa. Od marca 1919 r. oficer służby stałej WP, początkowo dowódca szwadronu ciężkich karabinów maszynowych 12 Pułku Ułanów. Po ukończeniu pierwszego kursu Wojennej Szkoły Sztabu Generalnego (lipiec-październik 1919) pozostał tam jako tłumacz. Od grudnia tego roku adiutant 15 Brygady Piechoty, od lipca 1920 r. szef oddz. III sztabu 6 Armii, uczestnik wojny 1920, od września 1920 r. szef oddz. II sztabu Grupy gen. Władysława Jędrzejewskiego. W marcu 1921 r. został szefem oddz. III (operacyjnego) w Dowództwie Obrony Plebiscytu (Naczelnej Komendzie Wojsk Powstańczych) w czasie II Powstania Śląskiego, m.in. był autorem projektu rozkazu operacyjnego nr.1 o rozpoczęciu powstania. Używał wówczas pseud. Brochwicz. Od listopada 1921 r. inspektor granicy wschodniej w woj. Wołyńskim, w 1923 r. krótko pracował w Wojskowym Instytucie Naukowo-Wydawniczym, następnie był tłumaczem w WSWoj. Po ukończeniu kursu doszkolenia w Centralnej Szkole Jazdy w Grudziądzu (1923 – 1924) i IV kursu doszkolenia w WSWoj. (1924 – 1925) był od października 1925 r. oficerem oddz. III Biura Ścisłej Rady Wojennej, od sierpnia 1926. adiutantem ministra spraw wojskowych Józefa Piłsudzkiego. Od 1932 r. dowódca szwadronu, potem zastępca dowódcy 1. pułku strzelców konnych, z dniem 31 sierpnia 1934 r. został przeniesiony w stan spoczynku. Poświęcił się wówczas pisarstwu i malarstwu.

Członek – założyciel Towarzystwa Wiedzy Wojskowej i Aeroklubu RP. Autor artykułów w fachowej prasie wojskowej.

W czasie kampanii wrześniowej 1939 r. zorganizował w połowie września oddział konspiracyjny „Brochwicz”, który od 28 września do zakończenia działań wojennych wykonywał zadania rozpoznawcze na rzecz SGO Polesie gen. Franciszka Kleberga. Podczas okupacji niemieckiej stał na czele organizacji konspiracyjnej „Brochwicz” na terenie Lubelszczyzny. Używał wówczas pseudonimu Brochwicz, Miś. Po podporządkowaniu tej organizacji ZWZ, w kwietniu-maju 1940 r. pozostawał początkowo bez przydziału.

Członek komitetu redakcyjnego „Biuletynu Żołnierskiego” wydawanego od sierpnia 1940 r. pisma TAP, potem Konfederacji Zbrojnej. Wiosną 1941 r. złożył w Komendzie Głównej ZWZ projekt stworzenia organizacji dywersyjnej, która miałaby – wobec przewidywanego konfliktu między Niemcami i ZSRR – działać na tyłach frontu niemiecko – radzieckiego. Od września 1941 r. szef sztabu i zastępca p.płk. Jana Włodarkiewicza komendanta „Wachlarza”, w stopniu majora dyplomowanego pod pseud. Doktor, Inżynier, Waligóra. Mianowany podpułkownikiem rozkazem L21/BP z 11 listopada 1942r. Po śmierci Włodarkiewicza od kwietnia-maja 1942 r. do marca 1943 r. był komendantem „Wachlarza”. Mieszkał wówczas przy ulicy Puławskiej 103 pod nazwiskiem Żukowski. W czasie Powstania Warszawskiego od 1 września 1944 komendant V Rejonu (Mokotów Dolny) Obwodu Mokotów Okr. Warszawa AK. pod pseud. Waligóra (całość sił tego rejonu utworzyła pułk „Waligóra”). Ciężko ranny 25 września, dwa dni później został wyprowadzony z terenu walk przez łączniczki wraz z ludnością cywilną opuszczającą Mokotów.

Po wojnie mieszkał w Szklarskiej Porębie, a od 1954 r. w Warszawie. Zmarł 17 marca 1965 r. w Cannes. Pochowany na cmentarzu wojskowym w Laskach pod Warszawą. Odznaczony pięciokrotnie Krzyżem Walecznych, Medalem Niepodległości z mieczami (1934), Virtuti Militari V i IV klasy.

ZOFIA – 1889-1968 – ˜ Xawery hr. Krasicki, h. Rogala w 15.X.1921
w Gumniskach. Troje dzieci w Bachorcu: Marcin, Rafał i Anna.

MICHAŁ – 1891-1924 – ˜ Maria-Józefa ks. Czetwertyńska w 18.VI.1921
w Warszawie. Zabity przez kłusownika w Plancie. Rotmistrz. 12 Półku Ułanów Podolskich: 1-szy adjutant i organizator pułku. Kawaler Krzyża Virtuti Militari
i Krzyża Walecznych. Dziedziczy Kniażę i Plantę. Ma syna Marcina (1922-1937) i córkę Marję-Xawerę ˜ Andrzej Wąsowski.

ANNA – 1892-1977 – (pochowana w Laskach koło Warszawy)

HENRYK – 1896-1939 – rozstrzelany przez Niemców na rynku w Gostyniu. Dziedziczy Zimnowodę

XAWERY – 1903- 1947 – ˜ Katarzyna Stangierska. Dziedziczy Izabelówkę. Ma syna i dwie córki: Dominik †1942 w Warszawie, Xawera ˜ Tomasz Rzepecki, Gabriela ˜ Adam Duch.

Grocholski Ksawery

Grocholski Ksawery ps. Brodaty, Leonard, (1903-1947), z Grabowa herbu Syrokomla, hrabia, żołnierz AK, działacz WiN. Urodzony 14 lutego 1903 r. w majątku Strzyżawka, syn właściciela majątku Strzyżawka na Podolu zakordonowym Tadeusza Przemysława Michała (1839-1913) i Zofii z Zamoyskich h. Jelita (1865-1957). Absolwent Akademii Handlowej w Antwerpii i Wydziału Prawa Uniwersytetu w Brukseli. Z zawodu handlowiec.

Z początkiem okupacji został przez Niemców aresztowany. Zwolniony dzięki staraniom żony, z pochodzenia Austriaczki. W uwolnieniu pomógł wówczas Werner, który później utrzymywał z Grocholskimi stosunki towarzyskie i za jego pośrednictwem udało się uzyskać zwolnienie lub ułaskawienie od śmierci wielu Polaków. W 1944 r. był administratorem interesów uwięzionego w obozie koncentracyjnym Seweryna księcia Czetwertyńskiego. W czasie okupacji niemieckiej działał w ZWZ-AK w stopniu podporucznika. Uczestniczył w Powstaniu Warszawskim.

W 1945 r. został zwerbowany do działalności wywiadowczej w organizacji WiN przez szefa komórki wywiadowczej Waldemara Baczaka. W konspiracji WiN używał pseudonimu „Leonard”. Do listopada 1946 r. na terenie Warszawy jako informator i łącznik podlegał komendantowi Obszaru Centralnego WiN – Wincentemu Kwiecińskiemu.

Po wojnie utrzymywał stosunki towarzyskie z ambasadorem Wielkiej Brytanii Cavendish-Bentickiem oparte na dawnej przyjaźni rodzinnej, które wykorzystywał dla celów WiN. W okresie od sierpnia do grudnia 1946 r. za jego pośrednictwem przekazał KPOPP szereg raportów wywiadowczych ambasadorowi USA Bliss Lane i ambasadorowi W. Brytanii Cavendish-Bentickowi. Za jego pośrednictwem w październiku i listopadzie 1946 r. Halina Sosnowska przekazywała materiały wywiadowcze i prasę konspiracyjną ambasadorom USA i W. Brytanii.

Przed aresztowaniem mieszkał w Brwinowie koło Warszawy. Aresztowany przez UB 14 listopada 1946 r. w Warszawie razem z Waldemarem Baczakiem, Witoldem Kalickim i Krystyną Kosiorek pod zarzutem należenia do WiN i szpiegostwa. Po procesie pokazowym, wyrokiem WSR w Warszawie z dnia 14 stycznia 1947 r. z art. 7 MKK, skazany na karę śmierci. Wyrok wykonano 24 lutego 1947 r. w więzieniu mokotowskim na Rakowieckiej w Warszawie. Miejsce pochówku nieznane, prawdopodobnie pochowany na cmentarzu na Służewcu. Zrehabilitowany przez Sąd Najwyższy RP w dniu 8 marca 1991 r.

Był ożeniony z Katarzyną ze Stangierskich (ur. 1909), z którą miał córki: Xawerę Marię (ur. 20 IX 1939) zamężną Rzepecką i Gabrielę (ur. 28 XII 1940).

Andrzej Zagórski
Zeszyty Historycze WiN-u , Biogram był publikowany: „Orzeł Biały”; nr 3(102), marzec 2000.

    1. ANDRZEJ – 1913 – ˜ Wanda Śliwczyńska 26.IV.1947 w Londynie. Urodzony w Strzyżawce. Major dypl. Artylerii Konnej Kaw. Dwa Krzyże Walecznych. Płk. Wojsk Polskich na zachodzie: Kampania Wrześniowa w Polsce w 1939 i Francji w 1940 (internowany w Szwajcarii, ucieczka do Francji Vichy, ucieczka do Hiszpanii gdzie internowany 6 miesięcy w Barcelonie, przez Gibraltar i Anglię, kończy wojnę przy inwazji Aliantów we Francji w 1944 r). Pozbawiony obywatelstwa polskiego w 1946 roku przez Rząd Lubelski.
      Wanda praca w Czerwonym Krzyżu w Genewie (1940 – 1945).

EWA -ur. 8 marca 1915 zm. 19 listopada 2005 r. w Londynie – ˜ 1° Kazimierz Plater-Zyberk w Rogowie
˜ 2° Jerzy Zieliński w Londynie † 1986
dwoje dzieci z pierwszego małżeństwa:
. Zygmunt Maksimilian Rafał ur. 28.VII.1940
. Zofia Maria Elżbieta (13.IV.1942 – 25.III.1970) ˜ Piotr Grocholski

JAN – 1916-1945 – Por. Armii Krajowej, Kawaler Krzyża Virtuti Militari
i dwóch Krzyży Walecznych. Poległ w Neuenegamme po przejściu przez Auschwitz.

CECYLIA – 1919 –

    1. MICHAŁ Tadeusz – 1949 – ˜ 1977 Karolina Rey w Montresor. Head Boy w Worth Abbey (szkoła Benedyktynów), studia w Anglii na University of Kent at Canterbury: BA Hons.Degree Law & Political Science, Magister (MBA) w INSEAD, Fontainebleau we Francji. Dyrektor Międzynarodowy Banku Francuskiego, obecnie Konsultant Komisji UE w różnych krajach.

JAN Marek Andrzej – 1953 – ˜ Marie de Boisboissel w Château du Pélem w 10.VI.1979. Szkoła Benedyktynów w Anglii w Worth Abbey, stydia w Keele University : Joint Honours Degree w Polityce, Ekonomii, Historii, Prawo Międzynarodowe i MBA International Management (ISM New York). Kariera w banku i dla PA Management Consultants w Londynie, Free-Lance Consultant dla Banku Światowego, ONZ i Komisji EWG, doradca Ministra Finansów i Planu w Gabonie, Dyrektor dwóch firm: CORIS Intl w Londynie i SIGMA Sarl w Paryżu. Dwoje dzieci: Klementyna lub Clémence (1979) i Paweł (1982 – 2002)

    1. ALEXANDRA – ur. 1978 w Paryżu –

ANDRZEJ-STEFAN – ur. 1981 w Paryżu –

    1. ADAM REMIGIUSZ – 1888-1965 – ˜ Barbara Światopełk-Czetwertyńska w 11.X 1925 w Warszawie.
    2. MIKOŁAJ Tadeusz Maria – 1926 – ˜ Bożena Hoppe w NYC 15.V.1971. Córki – Izabella, Krystyna.

BARBARA Zofia Maria – 1927 – ˜ Robert Kurkowiak. Córki – Barbara, Elżbieta, Anna, Maria.

Cudowne lata Barbary Grocholskiej-Kurkowiak
Halina Zdebska

Barbara Grocholska urodziła się 24 sierpnia 1927 r. w Falentach pod Warszawą, w rodzinie Barbary z Czetwertyńskich Grocholskiej i płk. Adama Remigiusza Grocholskiego (oficera w Wojsku Polskim). Stanowili rodzinę dosyć liczną, gdyż miała dziewięcioro rodzeństwa (Mikołaj, Remigian, Michał, Anna, Ignacy, Franciszek, Włodzimierz, Piotr, Elżbieta). – Miałam cudownych rodziców, byliśmy szczęśliwą, kochającą się rodzina. Wszystko, co najlepsze we mnie, zawdzięczam właśnie im – mówi dzisiaj Barbara Grocholska.

Sport interesował ją od dzieciństwa; bardzo dobrze jeździła konno, biegała, ale nie myślała jeszcze wtedy, że będzie uprawiała narciarstwo.

Kiedy wybuchła Druga Wojna Światowa, przebywała wówczas u ciotki w Lubelskiem.

Po aresztowaniu przez Niemców dziadka i ciotki (zostali osadzeni w obozach w Ravensbruck oraz Buchenwaldzie), w 1940 r. powróciła do Warszawy, gdzie wspólnie z matką i rodzeństwem zamieszkała przy ulicy Ikara 7.

Adam Remigiusz Grocholski, tuż po klęsce wrześniowej zaangażował się w działalność konspiracyjną (posiadał m.in. pseudonim „Waligóra”). Barbara Grocholska w 1942 r. zdała małą maturę w tajnym nauczaniu, na tzw. Kompletach u sióstr Niepokalanek. W tym samym roku wstąpiła do konspiracyjnej formacji 1 Pułku Szwoleżerów. W Szwoleżerach był też jej brat Mikołaj, natomiast Remigian w batalionie „Zośka”, a Michał w Szarych Szeregach.

W Powstaniu Warszawskim Barbara Grocholska brała udział jako sanitariuszka (pseudonim „Kuczerawa”- z powodu mocno kręconych włosów). Walczyła też trójka jej rodzeństwa. Upadek powstania odczuli boleśnie, ale i tak mieli wiele szczęścia, bo wszyscy przeżyli. Musieli jednak opuścić Warszawę, a ponieważ Barbara cierpiała na astmę oskrzelową, rodzice uznali, że najlepszym miejscem będzie dla niej Zakopane. W ten sposób trafiła pod Tatry. Zaraz po wojnie rozpoczęła naukę w Kuźnicach w Liceum Gospodarczym, które ukończyła w 1947 r. Góry zawładnęły Barbarą bez reszty. Spędzała tam każdą wolną chwilę.

W środowisku zakopiańskim została przyjęta bardzo dobrze. Prawdopodobnie ze względu na cechy osobowości: zawsze uśmiechnięta, pogodna, serdeczna, otwarta na ludzi. Przyjazny stosunek do otaczającej rzeczywistości, wewnętrzne ciepło i radość życia sprawiały, że osoby, w których kręgu znalazła się po wojennym koszmarze, odpłacały jej tym samym, odnosząc się do niej z wielką sympatią.

W Zakopanem też zaczęło się jej narciarstwo. – Zastanawiając się nad okresem startów, mylę, że moje wejście, takie całkowite w narciarstwo, miało podłoże oczarowania górami i w pewnym temperamencie sportowym, z którym przyszłam na świat – wspomina dzisiaj.

Już pierwsze zjazdy na nartach pokazały, że ma wielki talent. Debiutuje w 1948 r., podczas zawodów o Puchar Kolei Linowych.

Zajęła wtedy trzecie miejsce i natychmiast została zauważona. Barbara Grocholska (SNPTT Zakopane), która po raz pierwszy startowała w zawodach zjazdowych PKL zapowiada się jako wybitny talent zjazdowy. W pierwszym starcie uplasowała się w czołowej grupie narciarek polskich. Grocholska posiada śmiały męski styl jazdy i znajduje się w doskonałej kondycji fizycznej („Sport i Wczasy”, 4 III 1948).

Start w tych zawodach zapoczątkował długą i niezwykle interesującą karierę zawodniczą. Rozpoczynała, reprezentując barwy SNPTT Zakopane, później była też zawodniczką WKS Legia, WKN Warszawa i „Start” Zakopane. Warto przypomnieć, że po zakończeniu sezonu narciarskiego z powodzeniem uprawiała lekkoatletykę (skakała wzwyż – najlepszy wynik 163 cm, biegała też przez płotki).

Doskonaliła swoje umiejętności pod okiem trenerów: Jana Lipowskiego, Tomasza Gluzińskiego, Stefana Dziedzica. Każdy z nich pomagał jej zgłębiać tajniki narciarskiej doskonałości.

Po ukończeniu Liceum Gospodarczego zdawała egzaminy do Wyższej Szkoły Pedagogicznej w Krakowie, ale niestety bez powodzenia. Kolejnej próby już nie podjęła, bo zawładnęło nią bez reszty narciarstwo. I to przez wielkie N. W 1950 r. została powołana do kadry Polski . Wniosła tam nie tylko wysokie umiejętności, ale też ogromną radość życia i uśmiech. – To właśnie dzięki Basi panowała w kadrze wspaniała atmosfera – wspomina olimpijka Maria Szatkowska (de domo Gąsienica – Daniel). – Była dla nas wszystkich kimś wyjątkowym, komu zawsze można było zaufać, zwierzyć się. Była dla nas jak siostra, a może nawet ktoś więcej? Nasza przyjaźń, zapoczątkowana wówczas na nartach, przetrwała próbę czasu i istnieje do dnia dzisiejszego…

Jej kariera zawodnicza to nie tylko walka na stoku o jak najlepszy czas, ale także wielokrotne zmaganie się ze zdrowiem. Ataki astmy ciągle dawały się jej we znaki. O ile w Zakopanem czuła się względnie dobrze, o tyle zawody w Szczyrku był Dla niej istną katorgą. Czasami miała wrażenie, że udusi się, zanim dojedzie do końca trasy…Prześladowały ją również kontuzje i to na dodatek często przed najważniejszymi zawodami. Prawdopodobnie jedną z przyczyn była słaba odporność psychiczna. – Zawody przeżywałam nie bardzo przytomnie. Zawsze towarzyszył mi ogromny stres, który działał wręcz paraliżująco. Potrafiłam dobrze, na maksymalnej prędkości przejechać najtrudniejsze bramki slalomu, a z niewiadomych zupełnie przyczyn upaść na płaskim odcinku, kilka metrów przed metą. Czasem zastanawiałam się, czy potrafiłabym dostrzec i ominąć betonową ścianę, gdyby ktoś postawił ją na trasie biegu zjazdowego.

Największy stres towarzyszył jej zawsze podczas zawodów międzynarodowych. Patriotyzm, wzmocniony świadomie przeżytą drugą wojną światową, podsycany był również przez urzędników decydujących o tym, kto może pojechać za granicę. – Zawsze mówiono nam: pamiętajcie, jedziecie dla Polski, za Polskę itp. Efekt był zupełnie inny od zamierzonego. Byliśmy tak bardzo spięci, a przecież i tak każdy z nas robił wszystko, żeby pokazać się z jak najlepszej strony. Kiedy pierwszy raz pojechałam w Alpy, byłam wręcz oszołomiona warunkami do uprawiania narciarstwa. Pomyślałam wtedy-że biorąc pod uwagę warunki, w jakich trenujemy w kraju – i tak nie najgorzej sobie radzimy. Pamiętam, że podczas Pucharu Tatr w Czechosłowacji w trakcie biegu zjazdowego wypadłam z trasy. Przepisy pozwalały jednak kontynuować zjazd. Kiedy gramoliłam się ze śniegu, byłam autentycznie zażenowana, że mnie, reprezentantkę Polski poniosło w las. Zasłoniłam więc na wszelki wypadek orzełka na rękawie. Jeździłam na nartach w przekonaniu, że jest to moja praca dla Polski. Na pewno była to też ucieczka od tych wszystkich okropności, które w tym czasie działy się w Polsce…

Lata pięćdziesiąte to przecież mroczny okres w historii Polski. Sport stanowił integralną część rzeczywistości, więc sportowcy, szczególnie reprezentanci kraju, również pozostawali pod nadzorem odpowiednich służb. – Podczas obozu na Kalatówkach, przed wyjazdem na Igrzyska Olimpijskie w Oslo, odwiedzili nas panowie z Warszawy. Byliśmy wzywani na indywidualne rozmowy i zachęcani do „kapowania” na siebie. Oczywiście nikt z nas nie wyrażał na to zgody. Kiedy okazało się, że kolejno kilku kolegów otrzymało tego rodzaju propozycje, zapytaliśmy następnego, który właśnie opuścił pokój „rozmów”, czy również dostał takie zadanie. Kiedy zaprzeczył, zgodnym chórem zawołaliśmy „kapuś, kapuś”! Po prostu ratowaliśmy się śmiechem, choć doskonale wiedzieliśmy, że były to sprawy poważne. Ciągle słyszało się przecież o aresztowaniach, szykanach, które dotyczyły także znajomych, przyjaciół, a nawet członków naszych rodzin. Od tej ponurej rzeczywistości uciekaliśmy w góry, na narty…

Barbara Grocholska – Kurkowiak zajmuje w historii narciarstwa polskiego miejsce szczególne. Jest absolutną rekordzistką, biorąc pod uwagę liczbę zdobytych tytułów mistrzyni Polski.

Należy do pokolenia, które rozpoczęło uprawianie narciarstwa tuż po wojnie, a więc w warunkach niezwykle trudnych. Dlatego też uzyskiwane przez nią sukcesy należy postrzegać w szerszym kontekście.

Tytuły mistrzyni Polski zdobyła 24 razy: w biegu zjazdowym (1951, 1955, 1957, 1959, 1961, 1963, 1965, 1968), slalomie (1958, 1960-63), slalomie gigancie (1956 – 1958, 1960, 1963) i kombinacji (1951, 1961, 1963, 1965). Wielokrotnie też była wicemistrzynią kraju. Reprezentowała Polskę na Igrzyskach Olimpijskich w Oslo (1952 – 13 miejsce w biegu zjazdowym, 14 miejsce w slalomie) i w Cortina d’Ampezzo (1956 – 17 miejsce w biegu zjazdowym i 20 w slalomie gigancie) oraz w mistrzostwach świata (1958). Czterokrotnie zdobywała medale w akademickich mistrzostwach świata (1 złote, 1 srebrny, 1 brązowy). Z powodzeniem startowała również w licznych zawodach międzynarodowych, gdzie w konfrontacji ze światową czołówką, zajmowała miejsca w gronie dziesięciu najlepszych zawodniczek. Tak było m.in. w Grindelwaldzie (1957), gdzie zajęła czwarte miejsce w slalomie i w gigancie. Jej start komentowano również na łamach prasy zagranicznej: – Jeżeli kiedykolwiek udał się przejazd w stylu absolutnie perfekcyjnym, to było to w Grindelwald. Jazda Polki Barbary Grocholskiej w slalomie i w slalomie gigancie była naprawdę wzorowa i w stylu godnym uwagi. Od początku do końca zwarte prowadzenie nart, skręty jak z podręcznika, aż miło popatrzeć. Niestety, z powodu małej ilości treningów, Polki zrezygnowały ze startu w zjeździe. A przecież Barbara Grocholska (jako czwarta) z pewnością mogłaby i tu mieć wiele do powiedzenia…(„Sport Bund” 1957, tłum. E. Sierosławska).

Dzięki sukcesowi w Grindelwaldzie, jej zdjęcie znalazło się na okładce szwajcarskiego „Die Woche”. Jako jedyna polska narciarka została zauważona przez autorów Encyklopedii Sportu wydanej w Monaco (Encyclopedie Universelle des Sport. Le Ski. Et les sports d’hiver. Lavail Union Europeenne d’Editions, Monaco 1960 , t. II, s. 102.), gdzie zamieszczono jej zdjęcie i wyróżniono za szczególnie ładne (pod względem stylu) przejazdy slalomu.

Wielkim, niespełnionym marzeniem sportowym pozostały igrzyska olimpijskie w Squaw Valley (1960). Ze względu na trudności finansowe, kadra polskich zjazdowców nie wzięła w nich udziału. Bardzo tego żałujedo dnia dzisiejszego. Wydawało jej się, że była wtedy przygotowana bardzo dobrze, szczęśliwie omijały ją kontuzje, stać ją było na dobry wynik. Miałaby również okazję do spotkania się po kilku latach z bratem mieszkającym w Stanach Zjednoczonych (zgłosił się nawet jako „deptacz” by mieć możliwość kontaktu z siostrą). Niestety, tej szansy nie otrzymała.

Warto w tym miejscu nadmienić, że przygotowując się do igrzysk, była już mamą dwóch córek. W 1956 r. poślubiła Roberta Kurkowiaka, inżyniera architekta, zawodnika WKS Legia. W roku 1957 urodziła córkę Barbarę, w 1958 – Elżbietę (a później jeszcze Annę – 1967 i Marię – 1969).

Pragnienie przejechania na nartach trasy olimpijskich zmagań z Squaw Valley spełniło się dopiero prawie trzydzieści lat później, kiedy będąc już prywatnie w Stanach Zjednoczonych, odwiedziła to miejsce…

Kariera narciarska Barbary Grocholskiej – Kurkowiak trwała długo, nawet jak na owe czasy. Jej ulubioną konkurencją był przede wszystkim bieg zjazdowy, bo szybkość zawsze ją fascynowała, (choć przecież w slalomie odnosiła wspaniałe sukcesy i prezentowała nienaganną technikę). – Często podczas zjazdu powtarzałam w myślach: szybciej, szybciej! Pod koniec mojej przygody ze sportem wyczynowym, dochodziło czasem do zabawnych ytuacji. Startowałam przecież z dużo młodszymi zawodniczkami. Kiedyś, jedna z nich zapytała: Basiu, ile ty właściwie masz lat? Bez zastanowienia odpowiedziałam: 41. A ona na to: Ojej, to ty jesteś już taka stara i jeszcze jeździsz? – wspomina śmiejąc się pani Barbara. – To były cudowne lata, fantastyczni ludzie. Trochę porozjeżdżaliśmy się po świecie, trochę nas już poumierało, ot choćby Włodek Czarniak. Był taki wesoły, trochę zwariowany, ale bardzo inteligentny, wrażliwy. Bardzo lubiliśmy się…No cóż, przeżyliśmy bardzo wiele dzięki narciarstwu, mamy teraz co wspominać, przetrwały nasze przyjaźnie z Marysią Szatkowską czy Marysią Kowalską…

Po zakończeniu swojej przygody z narciarstwem wyczynowym, wiele lat poświęciła pracy szkoleniowej (ukończyła studia trenerskie w Wyższej Szkole Wychowania Fizycznego w Krakowskie). – To była druga połowa mojego narciarskiego życia, przejście z etapu zawodniczego do trenerskiego. Zaczynało się pracą na przykład z grupą 30 dzieci ze Szkoły Podstawowej nr 3 na Skibówkach, którą opiekował się „Start”, ale zostawało z tego 10 osób, tworzących trzon grupy, najzdolniejszych, najbardziej lubiących narty i góry, Część rezygnowała z powodu kontuzji, inni byli trochę zbyt leniwi, zbyt słabi. To była przecież dla nich ciężka praca. Treningi bez względu na pogodę, wiosną czy jesienią, poszukiwanie śniegu w Kotle Świnickim czy w Morskim Oku… Dzieci wychodziły w wysokie góry bardzo dzielnie, a przecież potem miały jeszcze wyczerpujący trening. W lecie mieliśmy obozy sportowe nad jeziorami. Starałam się dać im więcej, niż tylko dobre wytrenowanie. Uczyłam ich zauważać piękno przyrody, gór czy jezior, w słońcu, we mgle… ale też – drugiego człowieka…Podczas wyjazdów uczyłam ich świata np. jak byliśmy na Kaukazie poznały góry i ludzi tam żyjących, nauczyły się na pamięć nazwy szczytów widocznych z kolejki na Elbrus. Zawsze też przywiązywałam dużą uwagę do ich postępów w szkole. Najdłużej pracowałam z trzema rocznikami: 1957 i młodsi, 1972 i 1979. Dzisiaj moi wychowankowie są już dorosłymi osobami…Wspominam ich bardzo ciepło, w dalszym ciągu lubimy się…

Barbara Grocholska – Kurkowiak jest osobą niezwykle wrażliwą na piękno gór, na innych ludzi, na otaczającą rzeczywistość. Wyrazem tych doznań są bez wątpienia pisane przez nią wiersze, które zaczęły powstawać jeszcze wtedy, gdy była kilkunastoletnią dziewczyna. Z powodzeniem podejmowała również próby pisania prozą. W roku 1965 wzięła udział w konkursie na wspomnienia olimpijskie zorganizowany przez Polski Komitet Olimpijski oraz Ministerstwo Kultury i Sztuki. Jury, któremu przewodniczył Stanisław Ryszard Dobrowolski, uhonorowało jej pracę „Slalom gigant” pierwszą nagrodą.

Barbara pozostała jednak wierna poezji, górom i narciarstwu. W tym roku minęło dokładnie pięćdziesiąt lat od momentu jej debiutu na narciarskich trasach. Pół wieku temu startowała po raz pierwszy w zawodach o Puchar Kolei Linowych. Wystartowała, więc i teraz. W ten sposób chciała zamknąć swoją przygodę z narciarstwem. Startowała w grupie razem z aktualnymi zawodniczkami. Do mety dojechała… Nie oznacza to bynajmniej definitywnego rozstania z nartami, miało to raczej wymiar symboliczny. Barbara Grocholska – Kurkowiak nie wyobraża sobie, bowiem życia bez gór i nart…

REMIGIAN Włodzimierz Maria – 1928- ˜ Christine Moreau w 09.VII.1977 w Paryżu. Inżynier w Turynie. Dwie corki :
. Sophie Marie Françoise ur. 20.05.1979 w Paryżu
. Natalia Maria Barbara ur. 10.04.1985 w Paryżu

MICHAŁ Maria – 1929 – ˜ 1961 Julitta Rakowicz. Konsul Polski w Chicago. Julitta – profesor geografii.

ANNA Maria – 1931 – rzeźbiarka w Warszawie. Zamężna z prof. Jerzym Jarnuszkiewiczem.

Grocholska Anna

Anna Grocholska urodziła się 1 września 1931 r. w Falentach pod Warszawą, jako piąte dziecko Adama Remigiusza Grocholskiego i Barbary z Czetwertyńskich. Po niej w rodzinie Grocholskich przyszło na świat jeszcze czworo dzieci. Ojciec – zawodowy oficer – wsławił się odwagą podczas hitlerowskiej okupacji (m.in. dowodził „Wachlarzem”, ranny podczas Powstania Warszawskiego). W wolnych chwilach oddawał się malarstwu i z wielkim talentem wykonywał rysunki piórkiem. A.R. Grocholski zmarł w roku 1965 w wieku 77 lat. Matka – (zmarła w 1970, mając 70 lat), obdarzona dużym talentem artystycznym, o którym świadczą pozostawione przez nią piękne akwarele, nie mogła go jednak rozwinąć, poświęcając cały swój czas i energię przede wszystkim wychowaniu dziesięciorga dzieci.

Anna, po ukończeniu w 1951 liceum Sióstr Niepokalanek w Wałbrzychu, rozpoczęła studia na Akademii Sztuk Pięknych w Warszawie, początkowo w pracowni prof. Stanisława Czajkowskiego, następnie w pracowni rzeźby prof. Franciszka Strynkiewicza. Dyplom uzyskała w 1957 roku i z całą świadomością podjęła decyzję poświęcenia się sztuce sakralnej. W 1958 roku wykonuje w kościele św. Antoniego w Pruszkowie płaskorzeźbę (gips patynowany) „Kazanie św. Antoniego do ryb”, w 1959 w kościele św. Marcina w Warszawie duże płaskorzeźby (kamień – Brenna), przedstawiające św. Marcina na koniu z żebrakiem i św. Marcina biskupa. W latach 1963-1964 (dzięki otrzymanemu stypendium) przebywa we Francji, gdzie zwiedza katedry i kościoły romańskie. Od tego czasu mistrzem Anny Grocholskiej staje się Gistlebertus – żyjący w XII wieku rzeźbiarz, autor wszystkich rzeźb w katedrze w Autun. Artystka uczęszczała na wykłady w Paryskim Instytucie Katolickim, m.in. wykłady o. De Lubaca, o. Chenu, Liegere’a. Należy też do założonego przez o. Jeana Danielou Cercle St. Jean. Ojciec Danielou, uczestnik toczących się w tym czasie prac Soboru Watykańskiego II, systematycznie przybliżał i wyjaśniał uczestnikom spotkań problematykę soborową. Po powrocie do Polski Anna Grocholska projektuje wnętrza kaplic: kaplicę ks. Prymasa Stefana Wyszyńskiego w Warszawie (ul. Marsa), kaplicę w domu Sióstr Niepokalanek w Warszawie (ul. Idzikowskiego, kaplica ta potem została częściowo zmieniona), podziemną kaplicę dla oo. Redemptorystów w Warszawie na Nowym Mieście. Podejmuje też prace konserwatorskie (pałace w Radzyniu i w Lubartowie, pokamedulski kościół na Bielanach w Warszawie, pomnik Matki Boskiej w Prudniku). W latach 1977 – 1981 wykonuje polichromię drewnianego kościoła w Starej Miłośnie, za co otrzymuje Nagrodę Brata Alberta w dziedzinie malarstwa. W latach 1980 – 1983 pracuje nad Drogą Krzyżową w kościele św. Józefa w Kielcach na Szydłówku (płaskorzeźby w wapieniu). Za tę pracę otrzymała Nagrodę Brata Alberta w dziedzinie rzeźby. W latach 1987 – 1989 maluje Drogę Krzyżową, w domu macierzystym „szarych” urszulanek w Pniewach. W 1985 roku przystępuje do pracy nad Stacjami Drogi Krzyżowej dla Zgromadzenia Księży Marianów. Droga Krzyżowa znajduje się w Górze Kalwarii koło Warszawy w parku nie opodal kościoła Wieczerzy Pańskiej, w którym spoczywa założyciel Zgromadzenia, Czcigodny Sługa Boży Stanisław Papczyński. Wśród mistrzów, którym zawdzięcza swą formację intelektualną i duchową, Anna Grocholska wylicza rodziców, niepokalanki z liceum w Wałbrzychu i w sposób szczególny ks. Antoniego Marylskiego. Dzięki niemu mogła poznać wszystkich wybitnych ludzi Kościoła w Polsce i poza jej granicami.

Anna Grocholska mieszka w Warszawie.

Biografia Anny Grocholskiej z:
Adam Boniecki MIC, Anna Grocholska, Paweł Kumelowski (zdjęcia) „MEDITATIONES – Droga Krzyżowa na Mariankach”, Stowarzyszenie Pomocników Mariańskich Zgromadzenia Księży Marianów, Wydawnictwa Artystyczne i Filmowe, Warszawa 2000

IGNACY Henryk Maria – 1933 – architekt we Francji i USA

FRANCISZEK Xawery Maria – 1934 – ˜ Joëlle Moreau w Paryżu 1975. Dwoje dzieci:
. Karolina Maria Krystyna – ur. 24.X.1975 w Paryżu.
. Tadeusz Remigiusz Piotr – ur. 13.XI.1979 w Paryżu.

WŁODZIMIERZ Seweryn Maria – 1936 ˜ Magdalena Findeisen w Polskim Kościele w Paryżu dnia 21.IX.1969. Dzieci:
. Barbara Gabriela Maria ur. 28.VI.1972 w Miami
. Adam Remigiusz Maria ur. 08.III.1974 w Miami
. Anna Gabriela Maria ur. 23.X.1976 w Miami
. Jan Józef Maria ur. 11.VI.1979 w Miami
. Gabriel Maria ur. 19.IV.1984 w Miami

PIOTR Andrzej Maria – 13.XI.1938
˜ 1° Zofia Plater-Zyberk (†1970)
. Maria Elżbieta Zofia Barbara ur. 25.III.1970 (Warszawa)
˜ 2° Anna Woźniakowska. Dzieci:
. Henryk Karol Maria ur. 13. II. 1982 w Miami.
. Stefan Jacek Maria ur. 22 IV. 1983 w Warszawie.
Ewa ur. i zm. 23 IV 1988 w Warszawie
Antoni ur 19.06.1991 zm. 13. 08. 1991 w Warszawie

ELŻBIETA Idalia Maria – ur. 1940 zamężna z Krzysztofem Zanussi

    1. IZABELA BARBARA MARIA – 8/03/78 w Nowym Jorku

KRYSTYNA MARIA MARIA – 22/01/81 w Nowym Jorku

SOPHIE MARIE FRANCOISE ur. 20.05.1979 w Paryżu

NATALIE MARIA BARBARA ur. 10.04.1985 w Paryżu

KAROLINA MARIA KRYSTYNA – ur. 24.X.1975 w Paryżu.
Zamężna z Piotrem Szostakiem 17 lipca 2004 roku w kościele SS. Wizytek w Warszawie

TADEUSZ REMIGIUSZ PIOTR – ur. 13.XI.1979 w Paryżu.

BARBARA GABRIELA MARIA ur. 28.VI.1972 w Miami
Zamężna z Douglas’em Friedmutter 11 X 2003 r.

ADAM REMIGIUSZ MARIA ur. 08.III.1974 w Miami

ANNA GABRIELA MARIA ur. 23.X.1976 w Miami zamężna
z Alexandrem Moussette

JAN JÓZEF MARIA ur. 11. VI.1979 w Miami

GABRIEL MARIA MARIA ur. 19.IV.1984 w Miami

MARIA ELŻBIETA ZOFIA BARBARA ur. 25.III.1970 (Warszawa).
Ślub 1997 z Robetem Żychlińskim – Mielżyńskim

HENRYK KAROL MARIA ur. 13. II. 1982 w Miami
W 2004 r. student III roku Wydziału Prawa i Administracji Uniwersytetu Warszawskiego.

STEFAN JACEK MARIA ur. 22 IV. 1983 w Warszawie
W 2004 r. student I roku Wydziału Maketingu i Zarządzania Uniwersytetu Warszawskiego.

ATONI MARIA 1991

Przypisy

[1] B.M. XIV. str. 220-221; st. P.P.P. VIII; Helcel St. P.P.P. II zapc; Ulanowski. Antiquissimi Libri Judiciarum, zap. ; Tomkowicz-Dwór obronny szlachecki w Korzkwi. Sprawozdania komisyi Historyi Sztuki A. UM. VIII : Archiwum X.X Sanguszków II str. 8-9; K.D.K. Kr. II zap. 108, 131; Długosz L.B. II str. 8. 57 ; Arch. Komis Prawniczej A. UM. VIII cz. I str. 123. zap. 612.

[2] kod. kat. Krak. cz. I zap. CCXXXII

[3] B.H. XIII 220-221

[4] Bitwa pod Grunwaldem 1410. Długosza Jana „Opera omnia”, T. XIII str. 40 – „Quadragesimum septimum militis Zakliczae Korzekwicki tracturam albam in modum duplicis VV eruce signatam in campo rubeo habens pro insigni” (czterdziesta siódma chorągiew (= vexillum) rycerza Zakliki Korzekwickiego lękawice biała w rodzaju podwójnego VV krzyżem znaczona w polu czerwonem mająca za godło). Długosz wybiera zastępy wojenne, chorągwie i znaki rożnych ziem królestwa, tudzież rycerzy, którzy znajdowali się na wyprawie Pruskiej (Grunwald). Było chorągwi polskich 51 a litewskich 40.

[5] Arch. Kom. Hist. P.A.V.M. VIII str. 118. Długosz Hist. ; B.H

[6] Długosz mylnie pisze go „z Międzygórza” i mylnie zalicza do Toporów, co prostuje K. Stadnicki w swej książce : „Przyczynek do heraldyki polskiej w wiekach średnich”- Lwów 1879. str. 217-233, a to na podstawie wzmiankowanych kodeksów dyplomatycznych, a także Starodawnych Prawa Polskiego Pomników i innych źródeł, wymienionych w rozprawce „O Zaklikach”, znajdującej się w powołanym wyżej „Przyczynku” – Mikołaj Zaklika potomstwa nie pozostawił i był prawdopodobnie duchownym.

[7] A.U. 1915 ; Dlugosz Op. om. hist. P. i L.B. ; W. Encyklop. Powsz. Ilustr. XLI-II str. 506 i następne – Uruski VIII str. 219 i in.

[8] B.H. VII. 64; Rad. Inszcz. Decr. IV. f 432; Zychl. Zl. KS

[9] B.H. XI 220-221 ; B.H. pod Korzekwiccy i pod Janowscy

[10] K.O.M. zap. MLXXXI ; MON. medii aevii XVII. 1422-1426 ; B.H. VII

[11] B.H. VII-65

[12] Fratres germani = bracia rodzeni. „Lexicon latino-polonieum” przez X. Koryana Bobrowskiego ułożony a poraz 3-ci w Wilnie 1905 wydany, w tomie I w kolumnie 1582 zawiera tekst następujący: „germanus a um (od german) rodzony brat ojca, rodzony brat matki, brat albo siostra ojca lub matki Germanus frater (Cicero) rodzony, prawy, rzeczywisty prawdziwy brat albo siostra. Germani fratres una matre nati et patre uno”. (Plautus). Po francusku tez nie oznacza „cioteczny” ani „stryjeczny”, bo mówi się nie frere germain dla oznaczenia tego pokrewieństwa, lecz cousin germain. A „germain” tout court albo „frère germain” oznacza rodzonego brata takze po francusku: Larousse t. III str.768 „Germain adjectif du latin germanus = frère issu du même père et de la même mère. N’est guère usité qu’en jurisprudence. Ne s’emploie qu’avec „cousin ou cousine”.

[13] Ks. Wiszniewski. Dekanat Opatowski. str. 156

[14] Trzej synowie Stanisława (Pok.VI) ze stryjecznym Marcinem wystepuja1535 w Rad. Inserip. Decr. XXII. 1089. SW-BH.VII. O synach Mikołaja (VII) i ich potomstwie. OK. „Orbis” III. 149.

[15] Niektóre genealogie opuszczają Stanisława, żonaty z Szydłowiecką, chcąc widzieć w Andrzeju (pokolenie V) ojca, nie za dziada Mikołaja (pokolenie VII), urodzonego dopiero około 1500, gdy Andrzej i Jakub (pok. V) występują w aktach już w roku 1434

[16] B.H. VII str.65 ; L.B.

[17] B.H. VII – 65

[18] Zychl. ZP. Ks.

[19] Ur. IV ; B.H. VII ; Zychl.

[20] B.H. VII. 65; S.W.J

[21] B.H. VII – 65
STANISŁAW najstarszy z 3 synów Stanisława (VI.pok) i Katarzyny Szydłowieckiej, z pięciu synów którego najstarszy WOYCIECH na Grabowie, burgrabia Stężycki (1542) + przed 1621. ~Krystyna Zborowska. Ich c. Potencya za Piotrem z Brzostowa Brzostowskim z rodu Strzemieniów oraz ich syn: JERZY na Grabowie występuje w aktach grodz. Radomskich 1621 – 1627. ~Jadwiga Bartodziejska wdowa po pierwszym mężu nieznanym: FRANCISZEK na Grabowie dz-c cz. Grabowa i Strykowie, znany z jednej tylko zapiski sadowej 1667. Na nim wygasa najstarszy z Gr. na Grabowie.

[22] S.W.; Zychl.

[23] S.W. Zychl.

[24] S.W.

[25] JOB-JAKOB najmłodszy syn Łukasza (VIII pokolenie) i Doroty z Żelanki jest 1617 dworzaninem Mikołaja z Komorowa Strusa star chmielnickiego pozostającego natenczas w niewoli moskiewskiej i przez jego żonę Zofię z Orzechowa mianowany pełnomocnikiem do sprzedaży dóbr w -?-. W 1626 tenże Strus już halicki, śniatyński, lubecki i chmielnicki star. zostawia mu m. Sidorów z zamkiem i wsie Zielona Łąkę i Krzywą z poddanymi. w 1631 w akt. Trembowelskich Job występuje jako ziemianin woj. podolskiego, mając przywilej na posiadanie królewskiej wsi Pietniczany n/Zbruczem w pow. kamienieckim. W 1634 trzyma zastawem od Bazylego Branickiego wsie Rozyszcze (Rozyska), Iwanowke i Kaczanowke. (Rozyska te n/Zbruczem o w. 18 od Skalatu kupił w 1847 Kazimierz Grocholski, minister od Wikt. Rozwadowskiego. Z dzieci Joba – Jakuba z 2go jego małżeństwa z Eliz. Dzielinska: Alexander, cześnik nurski + ok. 1680 – miał z żony Krystyny z Orchowa Krupskiej cztery córki i bezdzietnego syna Michała. Stefan posiadał dobra Grabowo, Listowce, Nikitynce i in. 1637-1662 [ur.] „przeszedł na wyznanie katolickie”, jako ze dziad jego Łukasz (VIII pok) wstępując w drugi związek małżeński z Dorotą z Zelanki i potomstwo jego z tego małżeństwa byli – jak widać – dysydentami (arianami). Ten Stefan przez niektóre genealogie identyfikowany ze Stefanem, synem Andrzeja (X pok. a bratem Remigiana) ożenionym z Katarzyną- Konstancją Pełczanką. Mikołaj, oż. z Anna Górska † ster. Krystyna : 1° za Dziszewskim , 2° za Podwysockim. Alexandra, w niewoli tureckiej, wykupiona 1694 przez Trynitarzy. Katarzyna zmarła w panieństwie.

[26] Sig. VIII. 18 ; Zap. Lub. 50 f. 775 ; B.H. VII ; S.W. E. Rulikowski : opis pow. Kijowskiego 149-161

[27] Stefan-Jan, przez niektóre genealogie mylnie uważany jest za syna Andrzeja (X pokolenie) i Halszki Makarewicz. Stefana (XI-ste pokolenie) którego był bratem stryjecznym

[28] C. Stefana-Jana, z Krynickiej, Zofia, za Stefanem Missuna, Stolnikiem polockim i plk. Ordynacji Połowskiej

[29] w „acta historica”, t. VII (acta Regis Ioannis III) na stronach 206, 208, 209, 246, i 618… jest mowa o IMC Panu Grocholskim, Pułkowniku I.K.M., który w potyczkach potrzeby wiedeńskiej brał udział i po uzyskanej victorii „wielka otrzymał pochwale”. Remigiana Pułkownika portret w zbroi nad kaplica jego fundacji w kościele -?- koło Tarnowa – olejny- pod portretem napis: Signifer Braclawiansis Ductor Cohortis Supremi Armorum Milittaeque Ducis. Hac est Remigius Grocholski in imagine pietus in vita Martis . Imago modo sternebat Ferro Pellens e Finibus Hostes Stare Capellam Auro nunc facit hanc suo. Illud et Istud Opus simile est ibi barbarus actus Ense Sacrae Sacer est barbarae adeste locris illic Cosaci Maschi Scythi Turci cadebant hic armorum aciem lector amice vides et videndo hanc adora; pro illo abendo ora. Mortuo in Lubera die 6 8 – bis A.D. 1705 aetatis suae 62. Sepuesto …in Biecz.

[30] Dyplom z podpisem króla m.p. i wielka woskowa pieczęcią przepadł w powstaniu Warszawy w 1944 roku

[31] Wniosła: Pietniczany nad Bohem, Sabarów, Soroczyn, Woronowicę i Stepanówkę w Woj. Bracławskiem

[32] „Księga Żywota, w której są wypisane Jezusa Nazareńskiego wielkiemi słynącego łaskami w kościele Brahilowskim doznane cuda od R. P. 1746 do 1758” (Kalendarz Brahilowski na rok 1914). R.P. 1753. Ja, na podpisie niżej wyrażona, zeznaje tym moim skryptem iz dworu mego turczyn, wyprowadzony z tatar przez X. K. Redemptorystów Zakonu Trójcy SSS i ochrzczony w Brahilowie, któremu dano unie Felix. W r. 1753 będąc ze mną pod Zaslawiem w Szachnowcach, we wsi zięcia mojego Bogatki, podstolego bracł. gdy szedł do karczmy przez staw, ślizgając się po stawie załamał się na głębi, w którą wpadłszy, gdy nie miał u ludzi ratunku, westchnąwszy zawołał pomocy od Jezusa Nazareńskiego, przed którym się chrzcił, temi słowy: „Jezu Nazareński Brahilowski ratuj mnie ! „. W tych słowach zaraz wyskoczył na lód, co i cala gromada tamtejsza wyznała przede mną, ze inaczej z tej toni ratować się nie mógł, tylko cudem Jezusa Naz…. To pod przysięgą gotowam zeznać, gdy tego będzie potrzeba. Podpisano: Anna Grocholska.”

[33] R.P. 1758. Podobne zeznanie złożone przez Justynę z Grocholskich Kerdyszową, ze syn jej Libory, mając trzy lata cierpiał na chorobę Św. Walentego i tak był osłabiony, ze wpadł w suchoty, przy których dziecię ledwo żyło przy skurczonych żyłach. Uzdrowion został za przyczyna Jezusa Nazareńskiego Brahilowskiego po oddaniu trzech srebrnych rotow. R.P. 1758. Zeznała W. Imc Pani z Grocholskich Bogatkowa, podstolina bracł., ze w roku 1752 w Szachnowce na Wołyniu zostając w wielkich słabościach po połogu pierwszego dziecięcia, opuszczona od doktorów, którzy nie ?…szyli życia, zatem udałam się do łaskami słynącego Jezusa Nazareńskiego do Brahiłowa, do którego jak tylko posłałam nawolywe, zasnęłam. W tym stanie widziałam Jezusa Naz. Brahilowskiego przy odgłosie trab odslaniajacego sie na ktory glos obudzilam sie i zostalam wolna od wspomnianej wyzej slabosci co uznaje za osobliwy cud i pod przysięgą gotowam to stwierdzić (podpisano) Petronela Bogatkowa.

[34] W pośmiertnem wspomnieniu, zamieszczonem w „CZASIE”, pisał Profesor Stanisław hr. Tarnowski : „prawnuk ostatniego Wojewody Braclawskiego Polaka (Marcina Grocholskiego) choć nie piastował urzędu oficjalnie, był wojewoda prawdziwym i głowa województw kresowych : wiódł do wzmożenia i utrwalenia żywiołów oraz sil polskich i katolickich”.

[35] Po pogromie Pietniczan (17 i 18stego Stycznia 1918 r.) wywiezienie rodziny z Winnicy (13.XI.1918) do Warszawy. Prezes koła Polaków ziem ruskich w Polsce. Współzałożyciel i prezes zarządu amunicyjnych zakładów „Pocisk SA” (7 lat). W jesień 1919 r., podroż po matkę i siostrę na Podole. Z końcem kwietnia, maja i polowe czerwca 1920 r., w Winnicy. Przyjmowanie naczelnika państwa i naczelnego Wodza na Podolu w Winnicy 16stego Maja 1920 r. Oficer łącznikowy i gospodarczy w Jeździe Ochotniczej. Ma jora Jaworskiego w 1920 r. Kupno w Warszawie (Długa 30, 38-40), kamienicy „pod Wiatrami” – pałac Duckersta – i zamiana Wolskiej 52 („Dom Hrabiego”) na Poniatów pod Jabłonną – 1921 r. Próba przejęcia przez ziemian od Żydów dostawy siana i słomy dla wojska Polskiego. Prezes Związku Obrony Imienia Polaków poszkodowanych przez wojnę i rewolucje. Założycielski udział w przedsiębiorstwach : „Lechita-Naftowa SA” – polsko norweskie towary handlowe (ryby, sieci, kuter „Syrokomla”). Pierwsza chłodnia (na export bitego drobiu) dla współpracy z gdyńska chłodnią, w Opatowiczu. Komandor Rycerskiego Zakonu Bozogrobcow – strażnik obrazu N.M.P. Latyczowskiej.

[36] W Kazimierce groby tych Grocholskkich. W 1938 członkowie tej rodziny w tej ze okolicy dziedziczyli na działkach prawie chłopskich.

[37] Korpus Generała Samuela Różyckiego: Jazda Wołyńska Generała Karola Różyckiego; Pluton Legji nadwiślańskiej; Pluton konny Legii Litewsko-Ruskiej; Batalion piechoty 22-go Pułku Liniowego; Batalion Strzelców Grotthusa; 500 strzelców Krakowskich… Adiutantami przy Generale Samuel Różyckim byli: Ppłk. Nieweglowski, Major Adolf Grocholski, Major Bobowski z Galicji, Stanisław Januszkiewicz.

[38] Z Pokutyniec Grocholscy : nie krewni. Władysław, syn Józefa – Stanisława, prezesa sądów sumiennych Kamienieckich (s. Michała) ur. 1804 i Xawery-Teodory z Komorowskich h. Ciołek (c. Jakuba i Pelagii z Gawronskich) poślubił Marye z Rohozińskich h. Leliwa (później Ludgardową Hr. Grocholską). Ich dzieci (przyrodnie rodzeństwo Ludgarda (XVIII pok.) : Marya 1875-1945 za Bened. Lipkowskim h. Brochwicz; Józef 1876-1949 z. Mar. Modzelewska; Władysław 1878-1909 ; Anna 1880-1947 za Serafinem Lipkowskim.

Ściągnij TERESZKI – opowieść przez siódmego w Swym Rodzie Ziemi Tej Dziedzica, Ludgarda z Grabowa a Domu Grocholskich Woronowickich, na Woronowicy i Tereszkach, Herbu Syrokomla z Chorągwiami Kmitów, ostatniego po mieczu, spisana w Krakowie w 1950 – 1953 r. (PDF)

“Kochany Zdzisławie, Rodu naszego Starosto miły,
Podjąć zamierasz trud niemały uwiecznienia swym pięknym pismem opowieści mojej o różnych Grocholscianach, osnutej dokoła tego, co mi z nich najbliższe, a co utrwalam, pracy mej za tytuł dając: “Tereszki”. …”

Otrzymano dzięki uprzejmości Jana Grocholskiego – syna Andrzeja.