Do najważniejszych zabytków na terenie gminy Sadowie należy kościół pod wezwaniem Wszystkich Świętych, który obecnie mieści się w miejscowości Wszechświęte. (W części publikacji miejscowy kościół nadal opisywany jest jako znajdujący się w Grocholicach, a to dlatego, iż dawniej Wszechświęte i Grocholice stanowiły jedną miejscowość, a ich nazwy były używane zamiennie).
Budowla pierwotnie istniała już w 1326 roku. Obecna została wzniesiona w 1462 roku z fundacji Jakuba Grocholskiego, kanonika krakowskiego i jego brata Andrzeja, obaj herbu Syrokomla. Ów kościół murowany był z kamienia ciosanego w stylu gotyckim, mającym elementy świątyni starożytnej, stoi na małym wzniesieniu po zachodniej stronie wsi Wszechświęte. Na wzmacniających go skarpach umieszczony jest herb rodu Grocholskich Syrokomla.
Z Roczników Diecezji Sandomierskiej wynika, że od 1462 do 1902 roku w Grocholicach-Wszechświętych obowiązki proboszcza sprawowało 24 księży. Pierwszym proboszczem był fundator kościoła Jakub Grocholski. W 1676 roku sprowadzono nowy dzwon. W późniejszych latach kościół był przebudowywany. 15 listopada 1785 roku w trakcie rekonstrukcji Wielkiego Ołtarza pod ołtarzem odkryto murowany grób, w którym była trumna z drzewa modrzewiowego fundatora kościoła Jakuba Grocholskiego, dziedzica Grocholic.
Na zewnątrz kościoła, nad bocznym jego wejściem widnieje tablica erekcyjna. Oba przysionki – od południa (boczna kruchta) i od zachodu dobudował w 1783 roku (przysionek lub Kruchta, dawniej nazywana także babińcem – część kościoła, przedsionek poprzedzający wejście). Na tablicy napis: „Ksiądz Szymon Opalewski, kanonik krakowski, sufragan opatowski, pleban Grocholicki, obydwie kruchty wymurować kazał” i rok wybudowania kruchty. W roku 1882 w kościół we Wszechświętych-Grocholicach uderzył piorun, od którego świątynia spłonęła. Odbudowany został za księży proboszczów Gulina i Nowakowskiego, a ks. biskup Sotkiewicz w 1892 roku dopełnił świętej konsekracji.
Pierwotne cechy stylu gotyckiego uległy na przestrzeni wieków wyraźnemu zatarciu i przejawiają się jedynie w kolebkowo – krzyżowym sklepieniu prezbiterium, ostrołukowym łuku tęczowym oraz oszkarpowaniu zewnętrznych ścian budowli. Na trzech skarpach zachowały się herby Grocholskich – Syrokomla. Kościół otoczono starym murem z kapliczkami, mieszczącymi ołtarze.
Kościół we Wszechświętych-Grocholicach ma trzy ołtarze: Wielki i dwa boczne. Pochodzą one z XVIII wieku. W Wielkim są obrazy Wszystkich Świętych, u góry Św. Rocha, w bocznych Przenajświętrzej Trójcy i Św. Antoniego oraz Matki Bożej i Św. Barbary. Na portalu ołtarza Św. Trójcy napis głosi, że kamień ten ołtarzowy poświęcił biskup krakowski Konstanty Feliks na Szaniawach Szaniawski, książę Siewierski 1737 w Kielcach, który umieścił w nim relikwie Św. Donata i innych męczenników. W trzech relikwiarzach znajdują się szczątki Św. Anny, relikwie Św. Jukundy i Św. Wenerandy. Jedna z monstrancji ma datę 1806 rok, a mosiężne lichtarze są o wiele starsze. Uwagę zwracają również zabytkowe kamienne portale oraz wyposażenie wnętrza, pochodzące w głównej mierze z ostatniej ćwierci XVIII wieku.
Stalle (dawniej drewniane lub kamienne ławki) w prezbiterium (przestrzeń kościoła przeznaczona dla duchowieństwa, może być wydzielona od reszty kościoła podwyższeniem lub balustradą) i chrzcielnica pochodzą z 1777 roku. Prezbiterium jest węższe, sklepione kolebkowo. Przez ostrołukowy portal po stronie lewej wejście do zakrystii, gdzie znajduje się ukryte wejście do skarbczyka oraz barokowe okienko uszate ze stara krata. W południowej (przeciwległej) ścianie prezbiterium ostrołukowa wnęka na oleje święte również ze starą kratą. Przed ołtarzem wejście do podziemnych krypt, których korytarze wyprowadzają poza obręb kościoła. Polichromia częściowo Lenartowicza (koniec XIX w.).
W wewnętrznej ścianie jednego z przedsionków znajduje się pomnik Feliksa Chocimowskiego, dziedzica Małoszyc i Dżenkowic, zmarłego 3 grudnia 1546 roku, „męża prawego, który nikogo w życiu nie był przykrym”. Z przetłumaczenia z łaciny napis na tablicy głosi: „Bądź mu miłościwy, o Boże. Dla oblicza Chrystusowego, nie sądź Panie sługi twego”. Tutaj też znajdują się herby Topór, Poraj, Janina i Drużyna. Był tu także nagrobek szlachetnej Felicji Chocimowskiej, dziedziczki Rżuchowa, „małżonki bez zarzutu, zmarłej 17 kwietnia 1542 roku”. Stelle rokokowe pochodzą z 1777 roku fundacji ks. Szymona Opalewskiego, a litery otaczają herb księdza Opalewskiego – Ostoję. Na chrzcielnicy jest także wyryty napis z datą 1777 roku.
Warto także przypomnieć tytułem ciekawostki, że na kościele we Wszechświętych stała wieżyczka z kamienia ciosanego, w którą w roku 1734 roku uderzył podczas burzy piorun i zniszczył wieżyczkę. W 1799 roku po raz trzeci odbyło się przeniesienie prochów z podkościelnych grobów. W rok później, w 1800 Jan z Dukli Małachowski był fundatorem organów kościelnych.
Dalsze losy kościoła to wybudowanie dzwonnicy kosztem 26 czerwonych złotych, którą postawił w 1816 roku hrabia Jacek Małachowski, dziedzic dóbr bodzechowskich, zmarły 21 marca 1821 roku w Bodzechowie. Dzwonnica ta została odnowiona w drugiej połowie XIX wieku. Jest murowana, na rzucie kwadratu, o dwóch kondygnacjach podzielonych gzymsem. Naroża ujęte są pilastrami. Dach ma kształt namiotowy, gontowy. (Pilaster to ustawiony przy ścianie – lub w częściowo w nią wtopiony – filar, nieznacznie występujący przed lico ściany. Pełni on zarówno funkcję konstrukcyjną, jak też dekoracyjną).
Na wyposażeniu kościoła we Wszechświętych-Grocholicach znajduje się zabytkowa monstrancja prawdopodobnie z 1796 roku fundacji hr. Jacka Małachowskiego, kanclerza wielkiego koronnego. Jest też monstrancja klasycystyczna z pierwszej połowy XIX wieku, relikwiarz ołowiany w stylu regencji oraz kociołek miedziany z 1820 roku.
Z kościołem we Wszechświętych-Grocholicach związane było życie Witolda Gombrowicza i jego rodziny. Tam właśnie, w księdze parafialnej znajduje się wpis metrykalny Mariana Witolda Gombrowicza. Między główną nawą a prezbiterium po prawej stronie znajduje się chrzcielnica, przy której pisarz został ochrzczony. Dalej w głębi prezbiterium, także po prawej drewniana ławka, na której zasiadali podczas mszy Gombrowiczowie. „… Hipolit, który dotąd był dziedzicem z ukrytą złością i pasją, byle nie dać się, teraz uspokojony i szlachetny usiadł na ławie kollatorskiej i skinieniem głowy witał siedzącą naprzeciwko rodzinę rządcy i Ikania. …” Cytowana „Pornografia” oddaje także atmosferę gotyckiego kościoła we Wszechświętych. „… Ale gdy wchłonął nas półmrok, w który wbite były świece gorejące, wypełnione zaduchem śpiewu lękliwego, szepczącego, brzmiącego tą masą ludową, przaśną i skuloną …wówczas zniknęła zaczajona wieloznaczność – jakby ręka, mocniejsza od nas, przywróciła ład górujący nabożeństwa. …”
Historia plebanii jest również bardzo ciekawa.
Otóż wikarówka, czyli dom wikariuszy stał pierwotnie blisko kościoła. Do kościoła księża wikariusze szli z niego przez mostek drewniany przerzucony nad wąwozem. Plebania stała w Boguczynie, jak pisze autor Dekanatu opatowskiego, „za stawami na górze wielkiey”, po stronie północno-zachodniej kościoła. Ta plebania jednak spłonęła podczas pożaru 29 sierpnia 1763 roku. W dwa lata później, w 1765 roku kosztem 5330 zł polskich zbudowana została nowa plebania. Tu gdzie obecnie znajduje się plebania, dawniej stał szpital grocholicki. Na ścianie od strony chóru kościelnego był ongiś napis: „Panie umiłowałem ozdobę domu Twojego miejsce mieszkania chwały – Twojej” – po przetłumaczeniu z łaciny. W kościele parafii Wszechświęte-Grocholice są herby Syrokomla, Topór i Oksza, a więc herby Grocholskich, Chocimowskich i herb ks. Szymona Opalewskiego Ostoja.
W pobliżu Kościoła we Wszechświętych, po jego zachodniej stronie, znajduje się stary dziewiętnastowieczny cmentarz, na którym do tej pory zachowało się wiele interesujących pomników kamiennych z epitafiami, wyrytymi na płytach nagrobnych, jakich obecnie prawie się nie spotyka na współczesnych pomnikach i nagrobkach cmentarnych. Niektóre z dawnych epitafiów są jeszcze wyraźne i dają się odczytać.
Dekanat opatowski podaje, że między innymi spoczywa tu matka dwóch księży z Grocholic, Antonina z Majewskich – Jana i Ignacego. Ten ostatni, jak wynika z obelisku znajdującego się na cmentarzu denkowskim, był proboszczem parafii w Denkowie. Na starym cmentarzu we Wszechświętych spoczywa także ksiądz Fl. Łoniewski.
Z pomników wyróżnia się ładna rzeźba Św. Emilii i pomnik stojący na grobie Piwnickich, oraz pomnik w kształcie trumny, ozdobiony wieńcami kwiatów Bernarda Pyzowskiego. Na jego płycie jest napis: Ś.p. Bernard Pyzowski. „Kochał Boga, ufał Jemu i pracował niosąc ulgę bliźniemu„. Pomnik z krzyżem Wielgusów wyróżnia się ciekawym wierszem:
Krzyżu Chrystusów, obrono duszy
Bądź w moich troskach miłem wspomnieniem
A gdy dzień Sądu kości me wzruszy
Niech wtenczas stanę pod Twoim cieniem
Wiele pomników jest bardzo ciekawych, zarówno ze względu na ich kształt i formę, jak też ich treść na płytach. Z napisów tych wynika, że w Grocholicach i Wszechświętych w ubiegłym stuleciu między innymi mieszkały rodziny Jopowiczów, Majewskich, Piwnickich, Pyzowskich, Kaniów, Przysuchów, Cybulów, Fijasińskich, Medreckich, Szymańskich, Kwaśniaków, Czubów i innych.